jestem tęsknotą
gdy susza spala do warstw najgłębszych.
Tęsknię jak ślepiec tęskni za wzrokiem,
by ujrzeć wreszcie świat najpiękniejszy.
Tęsknię bo tylko tęsknić potrafię,
taki mam talent, takie schorzenie.
Tęsknię i wzdycham w dal zapatrzona,
jesteś najdroższym moim pragnieniem.
Jestem tęsknotą jak Ty Miłością,
nie pozostawiam żadnego "ale".
Czasem popłaczę w kącie jak myszka
a Ty nadzieją mnie karmisz stale.
Ty wiesz to wszystko, jesteś tak blisko,
chcę się przytulić- jeszcze nie pora.
Będę posłuszna, tkaj mnie tęsknotą.
Przyjdę, gdy wreszcie Panie przywołasz.