*** (Wiedział już...)
Wiedział już,
jak przetrwać reklamy,
mowy polityków i pastorów,
warkot samochodów
i kosiarek sąsiadów,
grypę, gasnącą namiętność
i twarde flaczki
u teścia.
Wiedział też,
że jego wnikliwe myśli
o ludziach i świecie,
są niczym więcej,
jak tylko wnikliwymi myślami
o ludziach i świecie.
Spoglądając na ogród,
po którym w porannym słońcu
radośnie skakały kosy,
ze zdziwieniem odnajdywał
w swojej pstrokatej duszy,
wiarę, nadzieję
i miłość.