X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

*** (Możliwe...)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-03-16 11:18
Możliwe, że nie byliśmy
zbyt poważni, skoro naszym
największym odkryciem
było kilka matematycznych wzorów
i uśmiech kobiety
namalowany na topolowej desce,
ale żeby zaraz
przenicować nas do postaci
garstki kwarków,
które pochłonie kiedyś
pomniejsza czarna dziura,
bez nazwy i duszy?

Możliwe, że nie zasłużyliśmy
na istnienie,
ale czy to nie lekka przesada,
żeby kazać nam
narodzić się bez wcześniejszego
obejrzenia katalogu kosmosów,
w którym przyjdzie
spędzić życie?

Kiedy o świcie
wyruszasz w swoją drogę
bez powrotu,
chciałbyś wiedzieć,
że dom, który mozolnie budowałeś
ostoi się
w czas zamieci i burzy.



autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ambrosio
Ambrosio
2024-03-16
Mnie podobnie jak Łezkę zastanowiła troska o dom, gdy mowa jest o drodze bez powrotu. Natomiast w tym stwierdzeniu, że "dom się ostoi", od razu myślą przeniosłem się do kart Ewangelii, które wspominają końcowe słowa Jezusa z tzw. kazania na górze. To jest rozdział 7, wersy 24-27 w Ewangelii Mateusza:

"Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki."

W tym ujęciu domem nie jest budowla fizyczna zbudowana z cegieł, ale sam człowiek przemieniony Słowem Bożym.

W takim kontekście dwie pierwsze strofy są tylko wstępem do tego, co ważne. Są to skrzętnie napisane, nieco z intelektualną kokieterią spostrzeżenia dotyczące marności i niedoskonałości ludzkiego pojmowania spraw Bożych. Natomiast trzecia (ta liczba zawsze pięknie się zgrywa symboliką, gdy mowa o Bogu) strofa jest sednem przekazu. Odczytuję go tak, że oto całe to ludzkie zmaganie życiowe oraz jego wysiłek intelektualny jest warte tyle, co nic, jeśli człowiek nie zbudował swojego życia na fundamencie, którym jest Chrystus. Pewność, że wybrało się dobrze jest tu kluczem do odwagi stawiania kroków naprzód. Nie ma bowiem z nas nikt powrotu do miejsca, w którym był jeszcze przed chwilą. Tak więc: albo runie ta marność człowiecza, albo przetrwa w Panu i dzięki Niemu. Wybór należy do człowieka. Wybór, który jest odpowiedzią.

Takie tam moje zakamarki myśli.
Pozdrawiam Cię, Kornelu. Hej ho! 😊🙋‍♂️


Kornel Passer
2024-03-17
:) Chała jest tak samo dobra jak i chwała...:) Dziękuje za Twoje wynajdywania dobra w moich komentarzach, czasem wręcz czuję się tym zmieszany, bo wiem, że nie zasługuję. Co do wiary, to zauważ, że ona zawsze startuje z niewiary, więc wiara jest czymś co trochę "po drodze" obrasta w różne skamieniałości pozostałe po niewierze. Tak myślę , bo przecież nie rodzimy się wierzącymi. Wiara nie jest nam dana z natury i , jak mówi Pismo "wiara nie jest rzeczą wszystkich".

Ambrosio
2024-03-16
I jeszcze sobie pozwolę na kolejną dygresję. Przeczytałem po raz "któryś" Twoją odpowiedź, i się zdumiałem... Kornelu, drogi poetycki przyjacielu, odsłoniłeś się pięknie. Tak, odsłoniłeś pięknie swoje wnętrze wrażliwe w słowie:
"Ta polifonia jest moim skromnym zdaniem warunkiem koniecznym poezji, jeśli ma ona penetrować pełnię ludzkiej rzeczywistości, którą tak kocham."

"...pełnię ludzkiej rzeczywistości, którą tak kocham." 🤗😊

Pięknie to powiedziałeś sam o sobie. 😊 I dziękuję Ci za to. 😊😇

W piątek rozpocząłem rekolekcje wielkopostne i powiem szczerze, że słuchałem słów rekolekcjonisty z niejakim dystansem. Czegoś mi brakowało... Czegoś... Wiesz, czego? Szczerej miłości... Nie frazesu, nie! Szczerego świadectwa. A tu, ot, co, dostałem je. Rekolekcje? Nie, nie kolekcjonuję wyznań. Natomiast słowo przewyższa nas, przewyższa człowieka, i rzadko zdajemy sobie z tego sprawę...

Hej ho!

Ambrosio
2024-03-16
chała chałą (to po mojej stronie), ale chwała chwałą (to już Twoja działka) 🙃😊🤗😇 Sorki za literówkę 🙃

Ambrosio
2024-03-16
Wiesz, co, Kornelu? Kiedyś słuchałem wywiad z pewnym mnichem benedyktynskim z Niemiec, i facet zapytany o wątpliwości w wierze odpowiedział: "Pewności nigdy nie ma, bo to nie jest wiedza, ale wiara. Dlatego uczę się kochać jeszcze więcej..." Tyle.
I ja tak sobie myślę, że to piękne jest. Uczę się doceniać to, czego już w życiu doświadczyłem i czego się nauczyłem, ale... uczę się także wątpić. Tak! Uczę się wątpić wierząc – bo to prowadzi do jeszcze większej miłości w wierze. A, że znam faceta, który mi w tym pomaga, to chała mu za tę trudną pracę anioła.
A co do Twojego szerokiego spojrzenia na świat i na wiersze, to tylko Panu powinniśmy dziękować, że jesteś ( i dlatego staram się to robić), bo w ten sposób inspirujesz do poszukiwania. Stawiasz znak zapytania, a reszta to już kwestia czytającego. Nie prowadzi wgłąb wiersza autor, ale Ten, który prowadzi żuciem czytelnika.

Pozdrówki przedniedzielne 🤗😊 Hej ho! 😊🙋‍♂️

Kornel Passer
2024-03-16
Serdecznie dziękuję za komentarz. Twoje niestrudzone poszukiwanie chrześcijańskich odniesień w moich wierszach jest wzruszające i godne podziwu również co do ich intelektualnych efektów, w czym naprawdę zmuszasz mnie do szczerego podziwu. Właściwie czytając Ciebie trudno się z czymś nie zgodzić, ale jednocześnie jest mi mi wiadomo, że ten wiersz, zwłaszcza dwie pierwsze strofy, pisał podmiot liryczny, którego trawił lęk przed całkowitym zniknięciem we Wszechświecie , co przecież nie jest uczuciem chrześcijańskim. Moja poezja jest polifoniczna, to znaczy często ubiera się w maski i przemawia głosami różnych ludzi, niekoniecznie tylko wierzących, również tych wątpiących i ateistów. Ta polifonia jest moim skromnym zdaniem warunkiem koniecznym poezji, jeśli ma ona penetrować pełnię ludzkiej rzeczywistości, którą tak kocham. Interpersonalizm wyrażający się w niezliczonych rozmowach z różnej maści twórcami i artystami wymagał tasowania różnych światopoglądów i przyglądania się nim bez uprzedzeń. Stąd czasem powstają we mnie i takie wiersze, które w pewnym sensie muszą sobie poradzić bez Boga, a dzięki temu , jak mawiała Emily Dickinson "moja wiara staje się bardziej zwinna" :)

bez definicji
bez definicji
2024-03-16
Myślę, że każdy kto potrafi wyobrazić sobie różnorodne rzeczywistości, być może w tej pożądanej zostanie. Nawiedzać swój dom? Bez ciała nie da się zasmakować świeżo parzonej kawy, czy też wygodnie zasiąść w ulubionym fotelu, stąd trzeba odejść raz na zawsze...
Pozdrawiam Kornelu i dziękuję za Poezję.


Kornel Passer
2024-03-16
Wiersz wyraża lek przed zniknięciem naszej ludzkiej cywilizacji w Kosmosie, które kiedyś , choćby za milin lat , nastąpi. O tym napisałem wiele wierszy, bo to jeden z ważniejszych motywów mojego pisania. O ile jestem w stanie znieść stoicko własną indywidualną śmierć , o tyle trudno mi sobie wyobrazić koniec cywilizacji łącznie z jej osiągnięciami i uśmiechem Giocondy ("uśmiech kobiety namalowany na topolowej desce"). Pozdrawiam serdecznie.

Anielska Łza
Anielska Łza
2024-03-16
Być może łatwiej jest odchodzić wiedząc, że będzie do czego wrócić ale jeśli droga bez powrotu, to już jest wszystko jedno, co zostaje za nami... Chyba że pocieszeniem ma być myśl, że dom, który zostaje jeszcze komuś będzie służył i lepiej zostawić za sobą czyjś uśmiech niż łzy... Pozdrawiam cieplutko :)


Anielska Łza
2024-03-16
Zajrzyj w wolnej chwili do mojej "PESTKI..." Inspiracją do niej był jeden z Twoich wierszy, którego niestety nie ma na Portalu, więc Czytelnicy nie mają odniesienia :)

Kornel Passer
2024-03-16
Ostatnia strofa wyraża właśnie taką nadzieję i przeciwstawia ją końcowi całej cywilizacji, który gdy nastąpi, nie zostawi niczego... Dziękuję serdecznie za Twój wpis i refleksję:)

Marek Żak
Marek Żak
2024-03-16
To wszystko zależy, kto ile dostał w życiu, jak dużo, nie powinien narzekać i chcieć więcej, bo większość ludzi tego świata została skazana na nędzę ze wszystkimi jej atrakcjami. Pozdrawiam.


Marek Żak
2024-03-16
Martwi mnie to, ale robię to, co mogę, praktycznie nie używam samochodu, selekcjonuję śmieci, oszczędzam energię, wodę, posadziłem dziesiątki drzew i tak dalej. Wielu się przejmuje, a jeździ paliwożernymi SUV-ami 100 km/godz. po mojej, niestety prostej ulicy, na której zabito ze dwadzieścia osób, też na chodnikach. Jak w 406 roku w Nowy Rok germańskie plemiona sforsowały Ren, co bardziej przewidywalni w Rzymie wiedzieli, jak to się to skończy, ale nie było woli politycznej i nie ma jej teraz.
Jak mawiał W. Młynarski, róbmy swoje. Pozdrawiam

Kornel Passer
2024-03-16
"nie potrafię zrozumieć"

Kornel Passer
2024-03-16
z Twoim wpisem całkowicie się zgadzam w perspektywie indywidualnego życia, ale co z naszą cywilizacja skazaną przez naukę na zagładę prędzej czy później. Uwierz mi, że potrafię zrozumieć, dlaczego ludzie inteligentni tak mało się tym przejmują...

fuyuko
fuyuko
2024-03-16
Przy Twoich wierszach zawsze zatrzymuję się na dłużej. Przy tym również nie da się przejść. Trzeba zatrzymać się, przeczytać raz, drugi i trzeci. Dlatego zabieram ze sobą, muszę rozwinąć ten katalog kosmosów....


Kornel Passer
2024-03-16
:) :) Samo odczytywanie wierszy to też katalog możliwości. Gdybym z kolei miał możliwość wybrania wszechświata , w którym miałbym się urodzić, to byłby on z pewnością inny niż ten, który znamy. W tym moim z pewnością nigdy wiatr nie nawiewałby śniegu pod szalik i nie byłoby możliwości zgubienia kluczy... :)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności