W kawiarni
zasłyszane w kawiarni
przy kawiarnianym stoliku,
czyli,
w miejscu adekwatnym
do rozglądania się
po resztkach
zachodniej cywilizacji.
Czy myślisz,
że dziewczyna z gałązką oliwną
powinna była zostać
naszą boginią
zwycięstwa?
Czy Nike
nie urodziła się przypadkiem
od razu z połamanymi
skrzydłami?
Moja młodość
upływała w komunie,
ale czy komuna,
to też była zachodnia
cywilizacja?
Siedzieliśmy wtedy
w domach
i czytaliśmy literaturę
wyższą.
Dziś,
jesteśmy wolni,
ale naszymi przewodnikami
zostali kosmologowie, dietetycy
i politycy
od siedmiu boleści.
Poeci i filozofowie
zajęli miejsca na półce,
tuż obok
porcelanowej figurki
tłustego buddy.
Ale
muszę się z tobą zgodzić,
że globalne katastrofy,
najlepiej smakują
przy dobrej kawie i lampce
koniaku.