nie czas na łzy
zataczam krąg ze świata stron
byś ran nie doznał
cienia smutku
po niewidzialne sięgnąć mógł
spod powiek wyrwał
pomalutku
to dzisiaj właśnie marzeń świat
krzyczy najgłośniej
do twych ust
i najnieznośniej się rozpycha
jak pępek świata
młody bóg
kiedyś po cichu tylko pukał
nieśmiało nawet nieodważnie
kurtynę nocy rwał na pół
wyrywał ze snu
w niemym spazmie
teraz zniecierpliwiony dniem
wypełnia ciche zapytania
wyznacza sekund przyszły bieg
nagrodą jest za twoje łkania
💫
03.12.2022
***Krystyna Szmygiel***
💟#dziękuję