moja Wenus
jak mam opisać to piękno,
które dziś karmi mą duszę?
fatum na chwilę uklękło i
kruszy się... pękło! słyszę
jak piękno twojego blasku
ubrać mam w słowa ostrożnie?
by nie zniekształcić obrazu
kolorów nie skalać przytomnie
piękno którego wciąż łakną
moje spojrzenia i czucie
choć miłość ponoć jest ślepa
ja dziś mam pewne przeczucie
nocy nie widzę - się spóźnia
i chmury nie kryją ciebie
prócz słońca - widzę - tylko
ślad samolotu na niebie
choć serca nasze samotne
obiegły tysiąckroć planety
nie krzyczą już po nocach
szept ich utuli tęsknoty
~
komary tylko krwi głodne
bólem cierpienia się karmią
umrą już jutro - to pewne
niepowodzenia szukają...
07.03.2024
***Krystyna Szmygiel***