Rok 84-ty
Dał mi w ręce nowe karty.
Był to rok bardzo udany,
Dzisiaj mile wspominany.
Paranauki poznałem,
Swój intelekt rozwijałem.
Radiestezja się zjawiła,
Swe reguły ujawniła.
Pracy z różdżką próbowałem,
Cieki wahadłem badałem.
Gwiazdami się zachwyciłem,
Astrologii kurs zrobiłem.
Horoskopy sporządzałem,
Cechy ludzi odkrywałem.
W tych nowościach nie spełniony,
Wkroczyłem na inne strony.
Wschodnie kraje mnie zmamiły,
Do swych nauk zachęciły.
Orient ze swą wiedzą starą,
Na zachodzie mało znaną,
Nowe kierunki mi wskazał,
Wschodnie wyznania pokazał:
Buddyzm, Lamaizm i Joga,
Drogi jak poznawać Boga.
Przeniosłem się na Hawaje
Poznać Kahunów zwyczaje.
Huna, nauka ciekawa
I magia praktykowana.
Magii nie popróbowałem,
Hunie za wygraną dałem.
Z jasnowidztwem się spotkałem,
Efekty akceptowałem.
To mi dało do myślenia
I mistycznego spojrzenia.
Przeżycia tak doznawane
I wiadomości zbierane,
Obraz świata objawiały
Życie skrystalizowały.
Napisane w r. 1990