metafizyka
stawiasz pytanie podstawowe
"dlaczego jest coś a nie nic"
zmartwiony sensem istnienia
i prawdopodobieństwem nicości
szukając jej wśród fantomów
nie zauważasz że niebyt
dotyczy każdej sekundy
(tej która właśnie minęła)
i jest kwintesencją bytu
więc czego naprawdę się boisz
zadaj to samo pytanie
ofiarom i pokrzywdzonym
spójrz - filozofia jest niczym
gdy trzeba przetrwać zło
nie wiem co to sens istnienia
(na tym polega istnienie)
mam pewność że umiem istnieć
ale nie umiem nie być
tego realnie się boję
sekundy są zbyt krótkie
by zniknąć w nich
przed przemocą