Już nie mów nic
Nic, już nie mów nic
Bo szkoda słów, bo znów mi skłamiesz
Nic, już nie mów nic
Bo serce znów jak gałąź złamiesz
Nic, nie warte nic
Twoje spojrzenia, twoje słowa
Nic, nie warte nic
Jeśli mi kłamać masz od nowa
W nic, nie wierzę w nic
Ni w obietnice, ni w powroty
W nic, nie wierzę w nic
Choćbyś aniołem był, mój złoty
Nic, już nie rób nic
Choćbyś mi z nieba gwiazdkę dawał
Nic, już nie rób nic
Cokolwiek zrobisz - twoja sprawa
Nic, już nie mów nic
Kłamstw już wystarczy (na rok zgoła)
Nic, już nie mów nic
Spójrz tylko w okno... ktoś cię woła...
Gliwice 21.09.2011 r.