X
Może kiedyś
wolny
2024-03-24 17:10
może nie byłoby najgorzej
gdybym umiała mówić tak płynnie
jak udaje mi się milczeć
gdyby moje dłonie
przestały wytrząsać niepokój
gdyby spojrzenie mogło wznieść się,
by zawisnąć tuż obok prawie bzów
gdyby tylko ciało przestało
drżeć przed każdym świtem
o tym, że boję się życia
już dawno napisałam setki wierszy
o tym, że nie chcę umierać
może kiedyś
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
9 razy
Treść
6
6
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
1
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Zygmunt Reńczyk
2024-03-26
Coś w tym jest co nazwałbym być albo nie być.
Z pozdrowieniami
Z pozdrowieniami
2024-03-26
Czasami myślę, że trzeba nie być w jakimś osobliwym znaczeniu, by paradoksalnie później czuć, że się jest. Dziękuję za wizytę!
Urszula Ganc
2024-03-25
W każdym z nas jest jakieś gdyby... A przecież mimo to życie jest piękne :-)). Świetne, zaskakujące zakończenie. Serdecznie :-).
2024-03-25
Dokładnie tak. Może nawet dzięki tym wszystkim "gdyby" jest nawet nieco ciekawiej. Dzięki, Ula, za zajrzenie!
Lenia
2024-03-25
Ech te lęki...potrafią niszczyć bogactwo życia...pozdrawiam serdecznie:)
2024-03-25
Z jednej strony zgadzam się, choć z drugiej - nie da się od tego uciec, i myślę, że lepiej prędzej niż później je w sobie zaakceptować i z nimi żyć, niż wiecznie przed nimi uciekać. To jednak ciężki orzech do zgryzienia, ale nie jest to niemożliwe. Dziękuję za Twój komentarz!
naskraju*(*)
2024-03-24
Każdy z nas ma taki zatrzymany oddech i odrzuca chwilę na "może kiedyś" Osobiście nie lubię patrzeć w przyszlość i robić jakieś dalekosiężne plany, bo to się zazwyczaj nie sprawdza. I dlatego nie warto się lękać przed sobą i błądzić. Jednak zmierzyć się ze swoimi obawami przed, bywa tak pospolitym stanem.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
2024-03-25
Otóż to! Niby takie to oczywiste, a wciąż się zdarza, i chyba nie zapowiada się na to, żeby miało się to zmienić. Osobiście uważam, że lepiej wiedzieć o swoich słabych punktach, gdyż to na pewno droga to lepszego poznania siebie samego, a takimi drogami zawsze warto podążać. Pięknie dziękuję za komentarz!
Gminny Poeta
2024-03-24
Ciekawa treść. Może rzeczywiście nie byłoby najgorzej ale z drugiej strony czy to cokolwiek zmieni. Ogólnie tekst mi się podoba. Stanowi całość logiczną, czyli gwiazdek co nie miara :))
2024-03-25
Bardzo dziękuję! Czy się coś zmieni - myślę, że dla samego podmiotu zapewne, w szerszym rozumowaniu, czyli ogólnie dla świata - pewnie nie. Choć kto wie do jakich czynów byliby zdolni ludzie pozbawieni swoich własnych ograniczeń. Dzięki, że wpadłeś!
ajw
2024-03-24
Strach bywa sprzymierzeńcem, ale też, w niektórych przypadkach, naszym wrogiem. Wydaje mi się, że w tym przypadku jest tym drugim.. Pisanie o swoich lękach, to również próba radzenia sobie z nimi. Bardzo dobrze Ci to wyszło :)
2024-03-24
Bardzo dziękuję za przychylność! Myślę, że kluczowe jest to właśnie "może kiedyś" - choć nie brzmi jakoś bardzo optymistycznie, to jednak nie tak tragicznie jak "nigdy". Gdzieś tam się maleńka nadzieja tli, a kiedy roznieci ogień? Życie pokaże. Dziękuję za komentarz!
Beata1
2024-03-24
Trzeba wiele odwagi by przyznawać się do własnych lęków.
Z wrażliwością przelewasz milczenie w słowa. Chciałoby się rzec, że jak w tej piosence: nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości.
Pozdrawiam Basiu serdecznie :)
Z wrażliwością przelewasz milczenie w słowa. Chciałoby się rzec, że jak w tej piosence: nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości.
Pozdrawiam Basiu serdecznie :)
2024-03-24
Bardzo dziękuję! Spojrzeć lękom w oczy to nie lada wyczyn, a zmierzyć się z nimi to już wyższa szkoła jazdy. Ale od czego jest życie, prawda? Dzięki za odwiedziny!
Waldi1
2024-03-24
może kiedyś ... strach odleci jak ptak i zaczniesz żyć dniem dzisiejszym ..beż obaw o jtro ... pozdrawiam serdecznie ...
2024-03-24
Strach to ważny aspekt w życiu, często pozwala na (paradoksalnie) poznanie siebie i swoich najsłabszych stron, co pozwala w przyszłości na radzenie sobie z nimi. Dzięki Waldi jednak za dobre słówko, jak zawsze!
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
wiejskie zapachy Wielkanocy
- Motylek78
Nie(możliwości) (nie)codzienności
- Anuk
Stos
- Poeta osiedlowy
doświadczeń czas
- Majster89
Ból
- Shinku
Ty mnie podpisałaś
- Feniks
Gdy się urodziłeś ....
- Kika88
Martwe morze stoi wokół nas i nadziei brak na wiatr
- naskraju*(*)
rekonwalescencja
- bez definicji
Ciąg dalszy...
- Iks Weli
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności