Urszula Ganc
(Wx19)prostego słowa
łzy albo uśmiechu
szukam drugiego człowieka
któremu udało się nazwać to
co mi umknęło
to co u mnie nienazwane
ptaka na gałęzi
albo Rudej Anki ze złamanym sercem
witraży i kwitnących jabłoni
zimą słońca
latem śniegu
miłości innej niż moja
bo podobno tysiące ma twarzy
/tak chciałabym zobaczyć chociaż kilka/
metafory
z kluczem do serca
nadziei /nawet dla głupich/
tęsknoty
nieważne ze skrzydłami czy bez
i może jeszcze zagadki
którą czyta się jak
kryminały Agathy Christie
tylko troszeczkę krócej
w sam raz dla niecierpliwych
...
ale to ja
każdy ma przecież swoją poezję
ulaganc@op.pl

Wiersze autora
(wierszy: 103)Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy