WIATR HISTORII
Marzę o lepszym w przyszłości świecie
Gdy wiatr historii wszystkich ich zmiecie:
Sportowców ze swymi odrzutowcami,
I nieprzyzwoitymi ich milionami,
Celebrytów z lubieżnymi karierami,
Krezusów z podstępnymi ich biznesami,
Przewrotnych spekulantów giełdowych,
Winnych sprzeniewierzenia groszy wdowich.
Wszelkich stworzeń z gatunku pasożytów,
Co używają wszystkich podłych chwytów,
By zniewolić ludzi finansową smyczą,
Gdy na procent im własne ich życie pożyczą.
Rentierów, co pracą hańbić się przestali
I wygodne życie z kapitału zyskali,
Żerując na pracy innych w mitrędze
Która ich bogaci od każdego w potędze.
Polityków z krwią swych rywali na rękach,
Którzy całe narody wiodą w udrękach,
Ćpuny na szczytach władzą upojone
Po trupach spełniają swe wizje urojone.
Tych historia bezwzględnie niebawem usiecze,
Nieprawości ich skryte dotąd wywlecze,
Na szafot pójdą mężowie stanu zhańbieni
Przez nas ograbionych z marzeń prowadzeni.
Marzę o lepszym w przyszłości świecie
Gdy wiatr historii przywieje poecie
Nowe zapachy, widoki, smaki, dźwięki
I uścisk przyjaznej bliźniego ręki.