UKRAINA 2022
A jutro może wasza dziecina
Zapyta skąd wziął się ten straszny huk
A słońce przesłoni dymu słup
Dyktatora to złowieszcza wola
Nasza sprzeciwu wobec zła rola
W tej tragedii nie przeceniona
Gdy wolność została zniewolona
Żyjemy w dostatku wciąż pamiętni
Pulsu tęsknotą wolności co tętnił
I dał nam pokój w łagrach wyśniony
Dzisiaj przez młodych niedoceniony
Cienka, oh cienka linia nas dzieli
Od straty na którą ojcowie drżeli
Walcząc o to co nam dziś zbywa
Gdy nam się w konsumpcji film urywa
Zaś gdy myślimy wyłącznie o sobie
I co ktoś na fejsie o nas powie.
Zawstydzeni oporu zaniechaniem
Poruszeni dziecięcia łkaniem
Co drży w ramionach swojej matki
Która śle żołnierzowi ostatki
Swojej nadziei o pokój w domu
Nie mówiąc o strachu o życie nikomu
Podnieśmy więc głos w sąsiada sprawie.
Tyran już na oskarżonych ławie
Zasiadł i czeka na wyrok historii
Wolny świat pewien jest wiktorii.