hartowanie
gaśnie gaśnie świeca
rozpływa się w wosku
a ja sobie właśnie
gram po częstochowsku
na nutę poślednią
ale śwarną czasem
kiedy z nią wywijam
i tupię obcasem
świeca się rozpływa
wosk tężeje w ciszy
a ja sobie gdybam
gdy mnie nikt nie słyszy
rym się śmieje z rymu
pointa uszy kładzie
po częstochowskiemu
śmieje się bez-ładnie
niech cię to przechodniu
nie zniechęca bardzo
bo i w małym ogniu
można płonąć hardo
- miły przechodniu -
mnie można zranić tylko raz
a potem strup się szybko goi
i tylko małej blizny ślad
czasem przypomni to co boleć
już nie powinno bo i po co
przeciążać głowę zbędnym słowem
gdy przyjemniejsze sprawy nocą
można popełniać aż do wschodu
a przez dzień szukać miejsc pogodnych
choćby po kątach krył się strach
więc ci powtórzę miły przechodniu
mnie można zranić tylko raz
.