X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

CZŁOWIEK WSTRĘTU MA DOŚĆ

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-11-04 05:53
znowu drze mordę w pustą noc
papieros w ustach, dym zasłania dzień
wali pięścią, jakby chciał przebić świat
życie do bani, ma je gdzieś
wszystko pieprzy, tarza się w łajnie

szmalu za mało, tonie w kłopotach
ciągle coś nie gra, wóda znów w ręku
sprawy lecą na dno, prawo? o co chodzi?
nikogo nie słucha, nikogo nie szanuje
zły na psy, obiecuje dać w ryja

drogą w dół, nikt go nie zatrzyma
wściekły na wszystko, zagubiony w tym
odraza go otacza, wstręt na twarzy
ucieka od siebie, ale zawsze wraca
bo taki jest – wredny bez wstydu

cuchnie dymem, zapach brudu wisi
połamaną duszą szuka bójki
przyrzekł zmianę, lecz nigdy nie ruszył
czeka na cud, na zbawienie z wódki
a dno... wciąż głębsze, wciąga, tuli

świat dla niego to tylko żart
gryzłby go zębami, gdyby miał siłę
zatracił cel, spalił wszystkie mosty
lecz wciąż się śmieje – bezczelny drań
który doi życie z tego, co da
i tylko pył po nim zostanie –
szary ślad, który zmiecie czas
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
20 razy
Treść

6
15
5
4
4
0
3
0
2
1
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
18
4
0
3
0
2
1
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


januszek
januszek
2024-11-07
tekst wyraźnie wskazuje na uzależnienie od alkoholizmu
swego czasu ten temat mnie interesował, nawet byłem (z ciekawości) na spotkaniach AA.
bardzo się zdziwiłem gdy przyszedł tam chcący porzucić nałóg , w stanie po piwku, i został zdecydowanie odprawiony z kwitkiem . Spytałem prowadzącego dlaczego ? - bo tak trzeba . zabrzmiała odpowiedź. Po pewnym czasie przyznałem rację, To faktycznie straszny nałóg i aby z niego wyjść trzeba niejednokrotnie sięgnąć samego dna a i wyjście jest często długie i krok po kroku (12 kroków AA).

notabene nałogów jest więcej
a Twój wiersz dobrze oddaje ich stan.
6/5


sturecki
2024-11-07
Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Rzeczywiście, uzależnienia wymagają pełnej determinacji i często bolesnej drogi ku wyzdrowieniu. Cieszę się, że mój wiersz oddał ten stan i skłonił do refleksji nad trudną walką z nałogiem, który potrafi pochłonąć całe życie.

Beata1
Beata1
2024-11-04
Mocny wiersz jak nałóg który sprawia że człowiek nie pozwala sobie pomóc i bliskim szkodzi. Musi poczuć jakąś motywację silniejszą od nałogu by mieć siły podjąć walkę ze sobą.
Pozdrawiam serdecznie :)



sturecki
2024-11-05
To prawda – nałóg potrafi być niszczycielski i trudno jest pomóc komuś, kto nie chce przyjąć pomocy. Potrzebna jest wewnętrzna motywacja, silniejsza niż uzależnienie, by rozpocząć tę trudną walkę. Również serdecznie pozdrawiam.

Moona@
Moona@
2024-11-04
Może to życie do bani, bo często na bani?
Niełatwo wyjść z nałogu alkoholowego, ale jest to możliwe.
Zazwyczaj potrzeba sięgnąć dna den.
I wtedy czasem się podnosi, a czasem umiera.
Pozdrawiam


sturecki
2024-11-04
Walka z nałogiem to trudna droga, wymagająca ogromnej siły. Czasami potrzeba naprawdę sięgnąć dna, by znaleźć motywację do zmiany, choć niestety nie każdy się z tego podnosi. Na szczęście są tacy, którym się udaje, i to zawsze daje nadzieję. Dziękuję.

Waldi1
Waldi1
2024-11-04
znam to z życia w w domu ... lęk i strach ... podbite oko mamy ... jak granatowy od paska ... zaczynał pić od litra w górę nigdy się nie zataczał ... tylko szedł szeroko jak marynarz na pokładzie ...miał to opanowane do perfekcji w domu bieda ..a on pieniędzy miał jak lodu ... złote ręce i brylantowe gardło ...
nikt z nas nie wdał się w niego ... dziś jestem dumny z tego ... a na swoim weselu kieliszka nie dźwignąłem nawet za zdrowie ... nie słyszałem ... gorzko ...gorzko ... bo marzyłem w tm czasie o życiu pełnym słodyczy i takie życie mam ... abo mam nas chroniła od złego ... a Bóg ją wspierał... za te krzywdy jakich doznała ...pozdrawiam serdecznie ...


sturecki
2024-11-04
Twoja historia jest poruszająca. To ogromna siła, że potrafiłeś wyrwać się z tego cyklu i zbudować własne życie pełne spokoju i słodyczy, o jakim marzyłeś. Twoja mama była prawdziwą opoką i z pewnością jej wsparcie, wiara i miłość pomogły Wam przetrwać najtrudniejsze chwile. Pozdrawiam.

matka
matka
2024-11-04
Witaj Staszku , wiersz jest wstrząsający. To prawda spotyka się ludzi w takim stanie- którzy pogubili się w życiu. Nie szanują nikogo , nawet siebie. Świetny temat wiersza i mistrzowsko wymalowany portret psychologiczny . Pozdrawiam cieplutko i pozostawiam gwiazdki Irena


sturecki
2024-11-04
Cieszę się, że wiersz poruszył i oddał trudne emocje związane z zagubieniem i brakiem szacunku, nawet do siebie samego. Taki portret psychologiczny bywa bolesny, ale mam nadzieję, że skłania do refleksji. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za gwiazdki.

Larisa
Larisa
2024-11-04
Mocny wiersz!
O uzależnieniu nie da się inaczej pisać,
jeśli wiersz ma pozostawić jakieś przemyślenie.
Najlepiej działa wstrząs.
Przykro, że ludzie popadają w uzależnienia
i niszczą sobie i rodzinom życie.
Po człowieku powinna zostać dobra pamięć,
ale nie wszystkim dane jest przeżyć godnie życie.
Agresja i nienawiść do świata buduje się u uzależnionych
ludzi przez nałóg, który wpływa na nich destrukcyjnie.
Zaburza im świadomość życia... zagubieni, często pozostawieni
sami sobie... idą na dno.
Jakie to przykre i bezsensowne tak tracić poczucie sensu życia.
Ważny, potrzebny i otrzeźwiający społeczeństwo wiersz!
Powinniśmy reagować i nie zostawiać tych ludzi bez pomocy.
Serdecznie pozdrawiam


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za głęboką refleksję. Uzależnienie rzeczywiście niszczy nie tylko osobę, która w nie popadła, ale i całe rodziny, zostawiając za sobą ból i niezrozumienie. Mocny przekaz w poezji jest czasem jedynym sposobem, by poruszyć temat w sposób, który zostanie zapamiętany.

Konstantynopolitańczykowiańczyk<sup>(*)</sup>
wpaść w dziurę łatwo a gorzej wyjść bez znajomości odpowiednich technik lub podpowiedzi z zewnątrz


sturecki
2024-11-04
Dokładnie tak – łatwo jest się zagubić i „wpaść w dziurę,” ale wyjście wymaga już wsparcia lub odpowiednich narzędzi. Czasem jedno słowo lub pomocna dłoń mogą wskazać drogę, której sami nie dostrzegamy. Dzięki za wizytę.

Monika Larn
Monika Larn
2024-11-04
Tak, mało poezji jest w uzależnieniach, więc rzadko się o tym pisze. Ale poezja taka ma być, wsadzać kije w mrowiska, poruszać ważne problemy. Po używki sięga się gdy ma się problemy z samym sobą, ze światem i gdy ma się wszystkiego dość. To wstęp, etap, albo końcowa faza depresji. Pozdrawiam.


sturecki
2024-11-04
Masz rację – poezja powinna dotykać tematów trudnych i często pomijanych, właśnie po to, by poruszać te „mrowiska” i wywoływać refleksję. Uzależnienia to bolesny temat, ale istotny, bo często wynikają z głębokich wewnętrznych konfliktów i niezrozumienia świata. Takie wiersze mogą nie tylko wywołać emocje, ale też uświadamiać, że uzależnienie to często wołanie o pomoc. Kurczę! Ja to poruszam? Pozdrawiam już bez pytajnika.

klaks
klaks
2024-11-04
Bardzo moncy wiersz, potrzebny. Podpisuję się pod ajw, problem ten jest ignorowany, a my ludzie trzeźwi często bierzemy współudział w chorobie alkoholików z tymi beznadziejnymi hasłami typu " ze mną się nie napijesz"... To jest prawdziwa choroba, często wstydliwa, dlatego też ludzie na nią cierpiący długo udają że nic się nie dzieje, bądź że sami sobie poradzą. Przypomniało mi się świetne opowiadanie Marka Hłaski "Pętla".
Pozdrawiam serdecznie


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za refleksję i wsparcie. To prawda, często nieświadomie przyczyniamy się do problemu, traktując uzależnienie lekko lub zachęcając do picia. Alkoholizm to choroba, która wymaga zrozumienia, a presja społeczna tylko utrudnia osobom uzależnionym przyznanie się do problemu.

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-11-04
Mocny wiersz, prawdziwy do bólu.
Wielu tak niestety przegrywa życie..reszta za ajw (Iwonką)
6/5 bo temat bardzo ważny...
Pozdrawiam


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za Twoje słowa i docenienie ważności tematu. To smutne, jak wiele osób zmaga się z przegraną walką, często pozostając w cieniu niezrozumienia.

ajw
ajw
2024-11-04
Alkoholizm to choroba, którą trzeba leczyć. Zmienia się osobowość, zanikają uczucia wyższe. Jest tylko jedna ważna rzecz w życiu - wódka. Taki człowiek budzi odrazę, bo jest najgorszą wersją siebie. Ale w każdym z nas jest dobro i zło. Jedni są silni, inni są słabi. A my, ludzie, którzy nie mamy problemu z alkoholem, jak się zachowujemy namawiając innych: "Ze mną się nie napijesz?", "Kto nie pije, ten donosi" itp.. albo dając pieniądze alkoholikowi żebrzącemu pod sklepem. Wciąż za mało jest działań zapobiegających tej pladze. Kiepska jest wiedza społeczeństwa, kiepska pomoc dla osób współuzależnionych, które dzięki odpowiedniej wiedzy mogłoby pomóc swoim bliskim, którzy zeszli na złą drogę. Wiadomo, że wielu z nich nigdy z tego nie wyjdzie, ale dałoby się uratować tych, którzy mają cień szansy. Piszę to jako zona człowieka, który wiele lat temu miał poważny problem z alkoholem, ale dzięki odpowiednim działaniom z mojej strony stał się diametralnie inny i dziś jestem dumna z jego pracy nad sobą i tego jakim jest człowiekiem.


ajw
2024-11-04
Bardzo trudno samemu wyrwać się z takiego stanu, dlatego tak ważne jest MĄDRE wsparcie bliskich (z dużym naciskiem na "mądre"), które nie polega na głaskaniu i sprzątaniu tego całego syfu, ale daniu nadziei i konsekwencji w działaniach, które są trudne zarówno dla pijącego jak i tego, kto stawia granice. A do tego trzeba mieć wiedzę i samemu przejść terapię dla współuzależnionych. Mówi się, że "z kiszonego ogórka nie zrobi się surowego", ale po tych wszystkich zmianach można żyć piękniej niż przed ujawnieniem się choroby. Wygraliśmy bitwę, ale czy wojnę? Tego nie wie nikt..

sturecki
2024-11-04
Dziękuję za tę szczerą i pełną empatii refleksję. Masz całkowitą rację – alkoholizm to choroba, a wsparcie bliskich oraz odpowiednia wiedza mogą pomóc osobie z problemem uzależnienia. Twoja historia jest inspiracją i dowodem na to, że odpowiednie podejście i działania mogą zmienić czyjeś życie. W społeczeństwie potrzebna jest większa świadomość i zrozumienie, aby naprawdę wspierać tych, którzy mają szansę wyjść na prostą. Gratuluję Wam tej wygranej walki.

Monia
Monia
2024-11-04
Bardzo mocne przesłanie o kimś kto osiągnął samo dno.Moim zdaniem trochę na własne życzenie.Jeśli ktoś taki nie chce pomocy to nawet jak ktoś wyciągnie do niego dłoń by pomóc zapewne spotka się z odrzuceniem.Takie osoby same muszą tej pomocy chcieć nic na siłę pozdrawiam serdecznie;)


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za Twoje przemyślenia. Rzeczywiście, wiersz opowiada o kimś, kto znalazł się na samym dnie, być może częściowo z własnej winy. Masz rację – czasem, mimo wyciągniętej ręki, taka osoba odrzuca pomoc, ponieważ musi sama dojrzeć do zmiany. Nic nie da się wymusić, a chęć do wyjścia z trudnej sytuacji musi najpierw pojawić się wewnątrz niej.

Wanda Kosma
Wanda Kosma
2024-11-04
Na kogo, co ten człowiek jest tak zły? Nie wiemy, ale widać, że skierował całą swoją złość (prawdopodobnie odczuwaną w dzieciństwie) na siebie i to on ponosi najstraszniejsze konsekwencje; dla społecznego otoczenia konsekwencją jest jedynie dyskomfort. Agresja to mechanizm obronny przed lękiem i bezradnością. Nałogi to sposób radzenia sobie z emocjami.
We mnie bohater wiersza budzi ogromne współczucie. Po nas wszystkich zostanie szary ślad, który zmiecie czas... Świetnie poprowadzona narracja. Pozdrawiam serdecznie.


sturecki
2024-11-04
To głęboka analiza i zrozumienie bohatera wiersza. Twoje słowa doskonale oddają paradoks tego zagubionego człowieka – cała złość, zakorzeniona prawdopodobnie w trudnych przeżyciach, została skierowana przeciw niemu samemu, prowadząc do autodestrukcji. Masz rację, że agresja i nałogi to często mechanizmy radzenia sobie z głębokim lękiem i poczuciem bezradności. Twoje współczucie dla bohatera pokazuje, jak trudno jest nam osądzać ludzi, gdy poznajemy ich motywy. Pozostaje po nas ślad, który czas z czasem zaciera… Dziękuję za tę refleksję i pozdrawiam serdecznie.

Sabina
Sabina
2024-11-04
Ludzie przegrani przeważnie są w takim położeniu na własne życzenie ale ludzkie odruchy znajdują miejsce często na wyciągnięcie ręki do takich osób. Ciekawe wierszowanie 🙂


sturecki
2024-11-04
Zgadzam się, że mimo iż wielu ludzi znajduje się w trudnej sytuacji z własnego wyboru, to zawsze warto wyciągnąć do nich rękę – czasem właśnie taki ludzki odruch może coś zmienić. Cieszę się, że sposób wierszowania Ci się spodobał.

Elżbieta
Elżbieta
2024-11-04
Świetny wiersz od strony warsztatowej! Naturalistyczny obraz człowieka, niszczonego nałogiem, pełnym agresji i pretensji do świata, wzbudza wstręt do obrazu i podziw dla środków poetyckich w jego wywołaniu! Bardzo dobry utwór 5/6
Pozdrawiam serdecznie, Staszku, dobrego dnia:)⭐


sturecki
2024-11-04
Cieszę się, że wiersz zadziałał na poziomie warsztatowym, wywołując jednocześnie emocje i odrazę do niszczącego nałogu bohatera. Starałem się użyć surowych środków poetyckich, by podkreślić tę brutalną rzeczywistość i wzmocnić odbiór. Twoja ocena bardzo mnie motywuje.

JoViSkA
JoViSkA
2024-11-04
Biedny człowiek, chyba jednak nie taki biedny, bo wszystkie swoje smutki topi w butelce wódki i smrodzi papierochami, kogo na to stać? :))));) A tak już na poważnie, to bardzo dobry temat poruszyłeś...jesień zawsze jest depresyjna i dotyka najszybciej samotnych...Pozdrawiam Stasiu ciepło :)


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za wnikliwy komentarz – wiersz rzeczywiście oddaje ironię losu, gdzie materialne środki mogą tuszować, ale nie uleczyć wewnętrznej pustki. Masz rację, że jesień często potęguje ten stan, a samotność staje się wtedy szczególnie dotkliwa. Smutki topione w używkach są tylko chwilowym ukojeniem, które nie rozwiązuje prawdziwego problemu. Oddaję ciepłotę, choć jej nie pożyczałem.

Marek Żak
Marek Żak
2024-11-04
Dobry wiersz, znowu na ważny temat. Jest ich niemało, ale są też inni, po dragach, spokojnie i cicho zanurzają się w nicość i własne odchody. Ludzie odwracają głowy, wielu ma nadzieję, że zima zrobi swoje i się nie obudzą. . Pozdrawiam.,


sturecki
2024-11-04
Dziękuję za refleksję. To smutne, jak często społeczeństwo przymyka oczy na tych, którzy upadają, zagubieni w uzależnieniach i samotności. Twój komentarz oddaje brutalną rzeczywistość – wielu wybiera obojętność, licząc, że problem rozwiąże się sam, zamiast szukać sposobów na pomoc. Takie tematy, choć trudne, są ważne, byśmy przypominali sobie o wartości empatii i wsparcia dla innych. Pozdrawiam.

Krystek
Krystek
2024-11-04
Takich ludzi jest coraz więcej.
Uważam , że trzeba szukać
przyczyny i zacząć przeciwdziałać.
Ślę moc serdecznych pozdrowień:)


sturecki
2024-11-04
Zgadzam się z Tobą – osób zapatrzonych w materializm, ale pozbawionych głębszej treści, rzeczywiście przybywa. To ważne, by próbować zrozumieć źródło tego zjawiska i podjąć działania, które będą promować wartości ponad powierzchowność. Tylko wtedy możemy zacząć budować bardziej świadome społeczeństwo.
Dziękuję za zainteresowanie wierszem.

Eleanor Rigby
Eleanor Rigby
2024-11-04
Brutalne obrazowanie, środki ekspresji jakich użyłeś daje nam literacki naturalizm.
Autentyczność to duży plus tego wiersza.


sturecki
2024-11-04
Dziękuję. Cieszę się, że brutalne obrazowanie i naturalistyczne środki wyrazu trafiły w sedno. Staram się, by wiersz oddawał prawdę bez upiększeń – taka autentyczność czasem najmocniej porusza i zostaje z czytelnikiem na dłużej.

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
[ GALBA ](*)
2024-11-04
Ciężki wiersz nie ukrywam ale i temat niełatwy więc można przypuszczać że autor raczej opierał się na konkretnych osobach lub osobie którą zna. Życie bogate w różne zjawiska społeczne i każdy z nas Inaczej do nich podchodzi. Jedni zauważają szpetotę nieład ludzkie krzywdy i kłopoty a innym jest to obojętne. Tak czy nie tak napisanie wiersza w podobnej sytuacji wydaje się być rzeczą naturalną chociażby dla zasygnalizowania kwestii związanych z nastawieniem mentalnym pewnych ludzi.
Pozdrowionka z podobaniem 🌟👍


sturecki
2024-11-04
Dobrze zauważasz, że taki wiersz porusza ciężki, wręcz niewygodny temat, który skłania do refleksji nad ludzkimi postawami wobec otaczającego świata. Każdy z nas inaczej patrzy na społeczne zjawiska, a takie wiersze są formą sygnału, który wyciąga na światło dzienne pewne mentalne podejścia i ich konsekwencje. Masz rację, to naturalna potrzeba, by czasem skłonić do refleksji.

Odyseusz62
Odyseusz62
2024-11-04
Gdy wzorców brak
Wszystko jest nie tak
I ciągłe jest chlanie
Łatwiej o popiół niż o diament.
Pozdrawiam w zadumie.


sturecki
2024-11-04
Twoje słowa doskonale oddają rozczarowanie brakiem wartościowych wzorców – w świecie, gdzie wiele rzeczy traci głębszy sens, łatwiej popaść w cynizm i zgubę niż znaleźć coś prawdziwie cennego. Trafne porównanie z popiołem i diamentem – coś kruchego kontra coś trwałego, czego tak bardzo brakuje. Pozdrawiam, z refleksją.

JNaszko
JNaszko
2024-11-04
Życie dziś brak wzorców Jurek


sturecki
2024-11-04
To prawda, wielu ludzi odczuwa dziś brak jasnych wzorców do naśladowania. W świecie pełnym szybkich zmian i różnorodnych wartości trudno o jednoznaczne autorytety. Może to być wyzwanie, ale też szansa – pozwala każdemu tworzyć własne, unikalne drogi, odkrywając, co dla nich naprawdę ważne.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności