X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

TRZYDANIOWE TURECKIE JADŁO CO SIĘ PRZEJADŁO

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-07-01 00:02
[pastisz kulinarno-światopoglądowy]
DANIE II: GŁÓWNE SKŁADNIKI ŚWIATA

Hummus –
humanitarny mus do wszystkiego.
Zmusza po połowie – zresztą do zgody.
Rozsmarowana utopia.

Imbir –
tylko im zależy na reklamie,
ale jak trzeba rozgrzać serce – reszta znika z przepisu.
Korzeń z duszą nie do znalezienia.

Jajecznica –
tylko ja i resztki po rozmowie.
Sadzone znaczenia na patelni ze śmiechu.

Kebab –
karmiący mit gościnności,
serwowany z plastikowym uśmiechem.
I z pytaniem: „sos łagodny czy cały świat?”

Leczo –
lecz o co chodziło?
Warzywa się zeszły – a sens się rozgotował.

Łazanki –
łagodna wersja zderzenia kultur.
Makaron i kapusta w małżeństwie z rozsądku –
niby polskie, ale bez paszportu.

Mięta –
mała próba świeżości
w zastygłej herbacie codzienności.
Aromat przeszłości – odparował.

Naleśnik –
pozornie pełny – zawija pustkę.
Słodkie alibi pustego wnętrza.

Ostryga –
z muszlą zamkniętą na cztery spusty.
Już nikt nie czeka na perłę – tylko na post.

Pizza –
liczba π podzielona na osiem.
Zniknęła – zanim zdążyłem sięgnąć po siebie.

Ryż po persku –
resztki z imperium
doprawione curry z instagrama.
A wszystko leży na talerzu z geografii.
c.d.n.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
13 razy
Treść

6
9
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
11
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Jastrz
Jastrz
2025-07-02
Czytałem trzecią część. Teraz się cofnąłem do drugiej... Trochę to dziwne - na danie główne humus a na deser zraz,,,
1. Humus pamiętam ze studenckich czasów:
"...nos habebit humus"
2 Skąd nazwa imbir? "Ginger tastes good IN BEER"
3. Jajecznica z kolei kojarzy się politycznie "Przejście od komunizmu do kapitalizmu, to jak robienie jajek z jajecznicy" No a poza tym z "Ożenkiem" Gogola.
4 Nie wiem czy ke, nie znaczy, że już się tym interesowała (z zamiarem zepsucia) Komisja Europejska. Jednak im więcej na obiedzie bab, tym zazwyczaj przyjemniej.
5. Oczywiście na obiad (na literę l można podać leczo. Szkoda tylko, że w ten sposób pozbawiłeś się możliwości postawienia na stole litra.
6. W łazankach wbrew pozorom kapusta jest ważniejsza od kluch. To kapusta jest odpowiedzialna za nazwę. Możesz umrzeć, ale jeśli masz w brzuchu łazanki - i tak popędzi cię do WC. Wstaniesz z grobu jak biblijny Łazarz.
7. Skoro mówiliśmy, że obiad tym milszy im więcej bab (i nie zepsuje tego KE), to trudno się dziwić, jak biesiadnik poczuje do którejś miętę.
8. Naleśnik, jak sama nazwa wskazuje to nakrycie głowy leśnika.
9. Słowo ostryga to produkt propagandy. W rzeczywistości ostrygi są tępe.
10. Pizza natomiast najlepiej smakuje w krzywej wieży.
11. Ryż (jeszcze ciągle) po persku. Ale już niedługo. Na stulecie ChRL na całym świecie będzie do wyboru jedynie ryż po chińsku (i to nie więcej jak jedna miseczka dziennie.


sturecki
2025-07-02
Z takim menu i takim komentarzem, to czuję się jak kelner w teatrze absurdu – zachwycony, zdezorientowany i głodny z apetytem na więcej.
Pozdrawiam.

Waldi1
Waldi1
2025-07-01
hummus humanitarny ...to dobra sprawa … bez zmuszania do zgody bo zgoda zawesze buduje… bez niej świat sam się rujnuje ...Imbir pije z herbatą nauczył mnie tego zięć Arab … bo to zdrowe jest i smaczne …
jajecznicę uwielbiam ..ale bez boczku i nie taką gdy Zołza kopie w krok... to boli … wiem że się po jajecznicy uśmiechniesz … na sos reaguję taki mój instynkt ...bo sam świat nie wierzy łzom...leczo zołza gotuje ona z Arabem je jedzą ja nie...mówię że nie lubię a nawet nie próbowałem ..ha ..ha ..ha cały Walduś…łazankami się zajadam za pięć minut głodny jestem ...kartofle mnie trzymają ...mówią ze jestem pyra poznańska ...
miętę piję i żyję a nawet do żony czuję ...naleśniki mogą być ostryga odpada … Pizza raczej nie … ryż tylko z mlekiem albo w gołąbkach ...cdn ...pozdrawiam serdecznie...


Waldi1
2025-07-02
Stasiu idę spać ... śniadanie o ósmej ... pozdrawiam serdecznie ...

sturecki
2025-07-01
Walduś, Ty to masz kuchnię i opowieść w jednym rondlu. Czytam jak list pisany z obiadu – raz śmiesznie, raz szczerze, zawsze na swój smak i sposób. Z tym boczkiem, herbatą i Zołzą, co jajecznicę komentuje w biegu – to już klasyk kulinarny z życia wzięty. A że pyra poznańska? To najlepsza marka ziemniaka z duszą – trzymaj się ciepło i niech Ci się zawsze gotuje z humorem i bez zgagi.

Gminny Poeta
Gminny Poeta
2025-07-01
Trochę jak dla mnie tytuł gryzie sie z treścią ale teraz można nawet drabskie jadło otrzymać na Grenlandii. A co do treści to doceniam Twoje wysiłki by być oryginalnym i chwilami zabawnym. Jak dla mnie menu jest za bardzo kosmopolityczne. O wiele bardziej by przemówiło do mnie gdybyś podszedł do tematu jako kulinarnych wspomnień znad Bosforu. W tej sytuacji gdy na jednym talerzu mam łazanki pizzę i jajecznicę czuje sie zagubiony i pełen obaw o wytrzymałość moich trzewi. Pozdrawiam z uśmiechem:))))


sturecki
2025-07-01
Rozumiem Cię doskonale – jak się wszystko wrzuci do jednego gara, to i żołądek może się obrazić, a Bosfor ucieka w tle jak para z czajnika. Ten rozstrzelony kosmopolityzm to celowy pastisz, ale faktycznie – wersja „znad Bosforu” miałaby więcej duszy, mniej dygresji i może mniej zgagi. Dzięki za szczerą opinię – to jak przyprawa, która podbija smak i pozwala lepiej doprawić kolejne dania.
Najpierw jednak trzeba było napisać tak, jak jest.

ajw
ajw
2025-07-01
Rewelacja, Stasiu. Z przyjemnością skosztowałam i mi się nie przejadło, bo ważne jest też jak jest danie podane - takie moje zdanie. Spełniłeś zadanie! :)


sturecki
2025-07-01
A bo ja mam patelnię zawsze pod ręką – słowa podsmażam na szybko, z odrobiną ironii i szczyptą życzliwości.

ajw
2025-07-01
Ty to potrafisz nawet dowcipny komentarz wysmażyć ;))

sturecki
2025-07-01
Dziękuję Ci ogromnie – dla takiego gościa warto gotować słowem bez przerwy. Cieszę się, że nie tylko smakowało, ale i się nie odbiło – serwuję dalej, z uśmiechem w gratisie!

LydiaDel
LydiaDel
2025-07-01
O bigosie zapomniałeś ...a Twój wiersz, to fenomenalna mieszanka smaków i zapachów.

Humus i hummus – nie myl, proszę,
jeden jest w ziemi, drugi to groszek.
Humus – to gleba, żyzna, próchniczna,
gdzie bujne zboże oczy zachwyca.

6/5 z podskokiem. Serdecznie pozdrawiam.



sturecki
2025-07-01
Masz całkowitą rację – humus to sprawa ziemi, a hummus to już kuchnia i ciecierzyca; jedno daje plon, drugie przyjemność … i dobrze, że nie odwrotnie, bo by nam zęby z próchnicy wyszły! A o bigosie nie zapomniałem, wszak jego częścią jest "boczek" z pierwszego dania.

Elżbieta
Elżbieta
2025-07-01
Danie główne, lżejsze od przystawki i trudno się dziwić, bo ile można, zjeść mielonych zamiast mięty w herbacie, albo indyka w sosie imbirowym? Najlepsza pizza, chociaż ostryga też nęci, cóż jestem naiwna i będę szukała w niej ukrytej perły...
Pozdrawiam serdecznie, Stanisławie i chyba już tylko deser:))⭐😊


sturecki
2025-07-01
Pięknie to ujęłaś – czasem człowiek wolałby list miłosny w pierogu niż jeszcze jedną mielonkę prawdy; a ta perła w muszli? Może i jest, tylko trzeba językiem nie smak, a sens wyczuwać. Deser czeka – słodki, ale z puentą, bo jak wiadomo: nawet ciastko może mieć ukryty przekaz. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że siedzisz przy tym stole do końca.

Marek Żak
Marek Żak
2025-07-01
Ciekawy matrix kulinarno - geograficzno - historyczny w sosie z filozofii. Dodam te czekoladki Gumpa, z których większość jest pusta, a i tak trzeba uważać, żeby sobie zęba nie złamać o co twardego, co miało być orzechem. Pozdrawiam


sturecki
2025-07-01
Świetna uwaga – w tym pudełku życia więcej niespodzianek niż smaku, a i tak łudzimy się, że trafimy na nadzienie z sensu; tylko szkoda zębów na te „orzechy myśli”, co udają słodycz, a są jak kamyczki z morałem.

Krystek
Krystek
2025-07-01
Hahahaha - czytałam z wielkim apetytem.
Wybór dań wspaniały, zachęca do jedzenia.
Serdeczne pozdrowienia z uśmiechem:)


sturecki
2025-07-01
Cieszę się ogromnie – najważniejsze, że nie odbiło się czkawką. Smakuj dalej, bo kuchnia słów wciąż otwarta i coś się tam jeszcze warzy …

klaks
klaks
2025-07-01
Wszystkie bardzo smaczne, najbardziej smakował mi humus, imbir i mięta :))
Pozdrawiam serdecznie 6/5 :)


sturecki
2025-07-01
Dzięki ogromne – cieszę się, że smakowało, zwłaszcza te z nutką głębszego aromatu; humus, imbir i mięta to trio jak przystawka, cios i świeży oddech w jednym! Pozdrawiam serdecznie i z wdzięcznością za to 6/5!

legenda
legenda
2025-07-01
Czyli danie jednogarnkowe - szybki mix hahaha:)pozdrawiam serdecznie5/6


sturecki
2025-07-01
Dokładnie tak – wszystko wrzucone, zamieszane i gotowe do podania w jednej myśli; pozdrawiam z uśmiechem i dziękuję za smakowite 5/6!

JoViSkA
JoViSkA
2025-07-01
Wszystkie rewelacyjne...podziwiam Twoją wyobraźnię :)
Pozdrawiam Stu :))


sturecki
2025-07-01
Trochę skromności jeszcze nikomu nie zaszkodziło – ale jak trzeba, to i pycha się znajdzie na specjalne zamówienie!

JoViSkA
2025-07-01
No już nie bądź taki skromny...:))

sturecki
2025-07-01
Moja wyobraźnia jest nieograniczona – to mój kuchenny robot: czasem coś zmieli, czasem ubije, ale zawsze podaje coś do przełknięcia.
Pozdrawiam.

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-07-01
To ci karta dań, nie najesz się ale jest fan.
Pozdrawiam.


sturecki
2025-07-01
I dobrze – czasem jedna słuszna rada to jak uchylone okno w pokoju, gdzie myśli zbyt długo siedziały bez przewiewu.

Odyseusz62
2025-07-01
W tej duszy mi czasem duszno
więc wspieram się radą słuszną.

sturecki
2025-07-01
A czasem i tu, i tu naraz – bo życie nie pyta, gdzie chlapnie, tylko leje jak z dzbana bez przykrywki ... chowaj duszę.

Odyseusz62
2025-07-01
To będzie plama na krawacie albo na duszy... bracie.

sturecki
2025-07-01
Dokładnie tak – głodu nie zaspokoi, ale apetyt na słowo jak najbardziej podsyca; kuchnia otwarta, zapraszam bez serwetki.

jolka
jolka
2025-07-01
Świetne skojarzenia,z polotem,zaskakujące i trafne !6/5


sturecki
2025-07-01
Dziękuję! Staram się, żeby każde słowo miało trochę przyprawy i trochę sensu – jak dobre skojarzenie: nie za słodkie, nie za gorzkie, tylko w sam raz.

Stukacz<sup>(*)</sup>
Stukacz(*)
2025-07-01
dzisiaj można chwalić, bo dwa dni temu nie można było?


sturecki
2025-07-01
Obiecuję – placki zostawiam w spokoju, niech odpoczną z godnością na talerzu; ale jakby wena znowu wpadła z chochlą, to uprzedzę, żeby nie budziła apetytu bez potrzeby! Dzięki za te słowa – bo jak coś daje do myślenia, to znaczy, że wcale nie trzeba doprawiać.

Stukacz<sup>(*)</sup>
2025-07-01
a i jeszcze jedno, nie pisz więcej o jedzeniu, bo jak dalej będziesz to robił to umrę z głodu, chyba i to najważniejsze, mam nadzieję, że chociaż placki w spokoju zostawisz, z serem, dżememem, czymkolwiek, a jak nie do chleb i sól do końca życia przede mną, oczywiście wszystko w żartach, bo to co zamieszczone wyżej bardzo pomysłowe, ciekawe, daje do myślenia, np. że są (jest) dużo, różnych dróg tworzenia

Stukacz<sup>(*)</sup>
2025-07-01
to chwalę, podziwiam, zazdroszczę, żałuję, współczuję, cieszę się i wszystko z uśmiechem

sturecki
2025-07-01
Można zawsze – chwalić, kpić, marzyć, krytykować … tylko ustawić lustro odpowiednio.
Pozdrawiam.

Stukacz<sup>(*)</sup>
2025-07-01
dzisiaj można chwalić? bo dwa dni temu nie można było

ach, ta moja interpunkcja 😅


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności