Kiedy ucichnie wrzawa
z galerii odejdą tłumy,
pomiędzy tonami towarów
ludzie wywiozą rozumy.
Będą myć okna, podłogi
pakować chińskie wytwory,
gotować, piec, smażyć, prażyć
i pokazywać humory.
Jeszcze lampkami obwieszą
drzewa i domy, i płoty
by przed samymi świętami
nie widzieć końca roboty.
A potem zgorzkniali siądą
z krzywym, fałszywym uśmiechem,
będą się dzielić opłatkiem
jak co dzień dzielą się grzechem.
Bo zasadniczo nie wiedzą
co to za święta, dlaczego
po nich moralny kac męczy
nie rozumieją niczego.
Kiedy już ciała napasą
napiją wina i wódki
wtedy najchętniej niejeden
wyrzuci innym swe smutki.
Obwini, bywa osądzi
i z pasją innych obgada
z lubością wszystkim wyjaśni
co można co nie wypada.
I wciąż nie ma miejsca dla Boga
w przepychu, bogactwie, próżności,
nie znajdzie On skrawka dla siebie
gdy w sercach nie będzie miłości.
W tej kwestii się nic nie zmieniło
dopóki tak trwa to kochani,
wigilia i życie bez Boga
to przedstawienie do bani!
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam serdecznie!
Codzienne kłopoty zasłaniają te święta, które są radością.
Pozdrowienia!
Ale dla mnie to pic, i kac przybłęda
Świetnie czytasz rzeczywistość
Oby dalej..
Pozdrowienia najlepsze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
wszystko wróci do normy
nadejdą kolejne święta
nadciągną kolejne sztormy
Z pozdrowieniami… :)
Pozdrawiam -Gocha.
Świetny wiersz!!!
Serdecznie pozdrawiam Violu, spokojnego wieczoru, bez zabiegania:))⭐
poruszyłam w swojej satyrycznej parafrazie,
msz komercja, nadmiar jedzenia,
jak i nadmierna gorączka przedświąteczna
faktycznie nie jest zdrowa,
choć porządek czy jakiś prezent dla osób nam
bliskich nie jest niczym złym w moim odczuciu.
To, że np, ubieramy choinkę także, bo siedząc
przy stole w pobliżu choinki tworzymy
miły nastrój dla naszych bliskich, nie uważam,
że jest w tym coś złego, a co do wiary,
to wiara w Boga często ma się nijak z dobrocią,
znam ateistów, którzy chętnie pomagają
innym i dewocyjnie wierzących,
którzy myślą tylko i wyłącznie o sobie,
choć stać ich na to, by innym pomóc,
zatem dość błędna diagnoza, msz,
co nie znaczy, iż tak być powinno, że katolicy
czynią dobro, ale czy tak jest, to już inna sprawa.
Pozdrawiam przedświątecznie, Violu,
dobrego wieczoru życząc.
u mnie jak najbardziej jest
pokój ducha, choć
z pewnymi sprawami nigdy się nie pogodzę,
np. z barkiem pluralizmu w mediach,
ale mam nadzieję, że do takiego samowolnego
bezprawia nie dojdzie, a jak dojdzie,
to nigdy nie będzie to zapomniane...
czy jest miejsce dla Boga w kąpiących od złota kościołach,
i jak często dana parafia biedakom pomaga?
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności