witam jej zieloność, przedwiośnie
odbijała się tu
mroźnym echem
a dziś popatrz
już leszczyna
się zanosi gromkim
śmiechem
i radosne ptasie trele
rozbrzmiewają
pośród koron
zzieleniałych nagle drzew
a na dole już się ściele
przebiśniegów dywan
niosąc z sobą wiosny śpiew
witaj w starorzeczu
wśród szuwarów i grążeli
o twe jasne szaty
wiatr się pytał
by zanurzyć się
wyszumieć
w słonecznej kąpieli
i rozmiękły leśne dukty
pod stopami
jej deszczowych nut
melodyjna jest i ciepła
wsłuchaj się w nią
czuj