CZY RZECZYWIŚCIE IDZIEMY JEDNĄ DROGĄ?
idziemy
ciało przy ciele
nogi w wybojach
pozornie zgodnych z nawierzchnią
ale myśli –
potrafią zboczyć w bok
jeszcze zanim skręcimy głową
uczucia –
czasem cofają się w miejsce
gdzie już dawno nie ma śladów stóp
kroczymy razem
ale kto wie
czy nie dźwigam siebie
na plecach, wbrew sobie
czasem ręka dotyka pośladków
a serce akurat skręca
w inny kierunek
idziemy, owszem
ale czy w tę samą stronę
idziemy my?