X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

REFLEKSJE WIARY

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-03-10 00:04
z cyklu: "SŁOWEM BOGA WYRAZIĆ".

znasz moje życie
miejsca, czasy, myśli wszystkie
a pozwalasz mi być
czasem na zawsze przeszłym

Twoja boskość wielka
mała we mnie, widocznie nie urosła
wszystko przez szatana
którego importujesz do mego losu

posiadasz żar miłości
jego temperatura nie jest pokojowa
płoną także domy dobrych
czyżbyś chciał ich szybciej zbawiać?

jesteś nieomylny
czy mam tak uważać, gdy tyle zła
gromadzisz w zasobach nieszczęść
a winy odpuszczasz nawet łotrom?

takie są Twoje zamiary
czy też mają głębię ukrytą, niepojętą?
jakiej miłości mam szukać?
czy tej, której u Ciebie nie dostrzegam?
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
18 razy
Treść

6
12
5
5
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
17
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Roberttino
Roberttino
2025-04-10
Gdzieś przez kogoś kiedyś prawa wiary Boskiej spisane, później nam wszystkim maluśkim rozdane. Byśmy to naszego Boga wielbili, za jego wobec nas czyny czcili. Za dobre uczynki zbawieni zostali, za złe na potępienie skazane. Bardzo ciekawa refleksja na temat wiary w wierszu. Pozdrawiam serdecznie 6/5


sturecki
2025-04-10
Pięknie podane, niczym katechizm z nutą goryczy i prawdy.
Prawa spisane, rozdane ... a my ciągle pytamy: kto dopisał marginesy?
Bo wiara nie zawsze rymuje się z logiką, a miłość z regulaminem.
Dzięki za refleksję ... jest jak kadzidło, ale bez zadymienia.

dAMVid
dAMVid
2025-03-27
Refleksje skłaniające mnie jako czytelnika do refleksji. Wiele z tych wersów przewija mi się co jakiś czas przez myśl, mi ateiście który szuka Boga i go potrzebuje. Pozdrawiam 6/5


sturecki
2025-03-27
To właśnie paradoks ... czasem to ci, którzy wątpią, szukają najgłębiej. A może Bóg właśnie w tej potrzebie się ukrywa, nie w odpowiedzi, tylko w pytaniu. Dzięki.

Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Sturecki, komplet gwiazd zostawiam pod treścią wiersza,
a zresztą zostawiam już gotowy komentarz:

Dopóki 'Wszystkie Narody' nie poznają prawdziwej definicji Boga, dopóty będą istniały rozłamy... A takie, w istniejących czasach wciąż trwają i bazują na jedności władzy.


Ale pamiętaj, jest 'czterolistna koniczyna';
niegdyś będąca i stanowiąca jedną potężną 'Tkankę Ziemi', która mogłaby harmonijnie ze sobą współpracować!

Każdy z Nas ma jakąś rolę;
jedna utrwala, a druga zakorzenia!

Dlatego pasuje tu:
'wszystko przez szatana
którego importujesz do mego losu'

Pozdrawiam cię serdecznie!








Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
(Spisane, gotowe myśli z dnia wczorajszego, wstawiam dzisiaj)
Było mnóstwo ludzi, które działało zgodnie ze schematem dobra, przekazując choćby wiedzę, jak pokonać raka bez chemioterapii oraz inne choroby. Na wyciągnięcie rąk, w Imię rezonowała i skutecznie działała dla ogółu. Lecz została celowo zapastowana przez władze

Tak się właśnie dzieje, jak dobro (miarą prawdy) zaczynają najpierw badać, by ostatecznie się go pozbyć. Przykładem może być Księżna Diana, Lepper i pewna 'Osoba z Wadowic'

Pozdrawiam

sturecki
2025-03-13
To mocne i potrzebne podejście – jeśli zło używa Boga jako sztandaru wojny, to ktoś musi wreszcie ten sztandar zerwać i pokazać, co się pod nim kryje.
Twoja determinacja, by nazwać rzeczy po imieniu i przeciwstawić się tej manipulacji, jest imponująca. „Watykłam” zapowiada się na mocny tekst – skoro zbierasz materiały, to pewnie będzie to połączenie duchowego wglądu i historycznej analizy.
A pranie mózgu? Oby faktycznie się skończyło, ale jak wiadomo – stare schematy trzymają się mocno. Będzie trzeba mocnych słów, by je skruszyć.

Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Tak!
Uważam, że za cały proces, z pokolenia na pokolenie, odpowiada jedno, panoszące się zło od zarania dziejów, które próbuje, albo już uczyniło proporczyk z Boga dla wojny.

Numer jeden: zło na tym globie obserwujemy, niestety, trzeba będzie je przedstawić i przeciwstawić się jego władzy. Zresztą w wierszu zatytułowanym 'Watykłam', przedstawi treść dowody ( zbieram już pozyskane materiały astralne, łącząc je z historycznymi)

Pranie mózgu skończy się!

sturecki
2025-03-12
Dziękuję za komplet gwiazd i komentarz.
Masz rację – podział zaczyna się tam, gdzie ludzie tworzą własne definicje Boga, często podporządkowane władzy i interesom. A przecież mogłaby istnieć harmonia, wspólna „Tkanka Ziemi” oparta na współpracy zamiast rozłamów.
Każdy ma swoją rolę – jedni utrwalają, inni zakorzeniają, ale zawsze pozostaje pytanie: czy robimy to dla prawdy, czy dla własnych korzyści?
A ten ostatni cytat? Idealnie pasuje. Bo czy podziały nie są właśnie tym importowanym chaosem, który przesłania nam to, co ważne?

myszulek
myszulek
2025-03-12
Ta szczera rozmowa z boskością, pełna wątpliwości i refleksji, świetnie oddaje zmaganie ze zrozumieniem wiary – jakby pytania o miłość, sprawiedliwość i wolną wolę były próbą dotarcia do czegoś większego, choć nie zawsze zrozumiałego. Fajnie jest uchwycone, że nawet w tej wewnętrznej walce pozostaje przestrzeń na szukanie odpowiedzi, choćby prowadziły one przez plątaninę ludzkich i boskich intencji.


sturecki
2025-03-12
Wiara to nie gotowe odpowiedzi, a ciągłe pytania, które prowadzą przez wątpliwości, refleksje i momenty olśnienia. Może nie chodzi o znalezienie jednej, absolutnej prawdy, ale o sam proces szukania – bo to właśnie on zbliża do czegoś większego, nawet jeśli nie zawsze jest w pełni zrozumiałe. A mój wiersz to pasmo wątpliwości ...

Jastrz
Jastrz
2025-03-10
Patrząc na okrucieństwa i bezmyślność świata trudno uwierzyć w miłosierdzie i potęgę Boga. A dlaczego? Bo po prostu patrzysz nie tam, gdzie trzeba. Boga trzeba mieć w sobie. Jego miłość i sens nadawać swemu otoczeniu. Kiedy taka postawa stanie się powszechna - miłość i sens zyska cały świat. A wtedy już nie będzie potrzebny raj. Bo raj zapanuje na ziemi.


januszek
2025-03-10
słuszna teza Jastrz-a
ale wymaga małego uzupełnienia
" Boga trzeba mieć w sobie. "
ale i:
samemu być w Bogu
a to najlepiej wyraził Karol Wojtyła
pisał tak:
6.
Ktoś się długo pochylał nade mną.
Cień nie ciążył na krawędziach brwi.
Jakby światło pełne zieleni,
jakby zieleń, lecz bez odcieni,
zieleń niewysłowiona, oparta na kroplach krwi.

To nachylenie dobre, pełne chłodu zarazem i żaru,
które się we mnie osuwa, a pozostaje nade mną,
chociaż przemija opodal – lecz wtedy staje się wiarą
i pełnią.
To nachylenie dobre, pełne chłodu zarazem i żaru,
taka milcząca wzajemność.

z : "Wybrzeża pełne ciszy"

https://www.apostol.pl/poezja/jan-pawel-ii/wybrze%C5%BCa-pe%C5%82ne-ciszy


sturecki
2025-03-10
Piękna wizja, ale wygląda na to, że ludzkość uparcie woli testować granice piekła zamiast budować raj. Może Bóg rzeczywiście jest w nas, tylko my za często patrzymy na zewnątrz, szukając dowodów tam, gdzie ich nigdy nie będzie?

Larisa
Larisa
2025-03-10
Pytania do Boga... w monologu skierowanym do wewnątrz siebie. Patrząc na zło tego świata, możemy odczuwać wątpliwości i są one naturalnym stanem rzeczy.
Człowiek myślący, poszukujący zawsze zadaje sobie pytanie, czy Bóg istnieje, a jeśli istnieje, to dlaczego jest taki, a nie inny obraz świata.
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
6/5.
Serdecznie Cię pozdrawiam


sturecki
2025-03-10
Pytania do Boga to jedno, ale jeszcze trudniej znaleźć odpowiedzi w sobie. Może to właśnie ta niepewność sprawia, że wciąż szukamy – a gdybyśmy wszystko wiedzieli, to czy życie nie straciłoby smaku? Dziękuję.

kuqu
kuqu
2025-03-10
Bóg, którego znamy jest tylko i wyłącznie wizją tych, którzy nazwali się jego kapłanami i podobno działają i wypełniają jego wolę...
czemu w to wątpię... i nie tylko w to...
Bardzo dobry wiersz...


sturecki
2025-03-10
Wątpliwości to naturalna część myślenia – w końcu ślepa wiara to tylko posłuszeństwo w przebraniu. Bóg może istnieć poza wizjami kapłanów, ale to ludzie decydują, czy chcą Go szukać sami, czy przyjąć gotowy obraz. A może prawda leży gdzieś pomiędzy?

Rusticus <sup>(*)</sup>
Rusticus (*)
2025-03-10
Jordyhektralnie


sturecki
2025-03-10
Zagadkowy komentarz ... to jakieś hasło, neologizm czy ukryty sens do rozszyfrowania?

januszek
januszek
2025-03-10
mankamentem wiersza są końcowe [ trudne (!) ] zapytania miast prostych odpowiedzi
i zarzut umyślnego "importowania" :
" wszystko przez szatana
którego importujesz do mego losu"

tu jest proste wyjaśnienie
wyższe stworzenia ( ludzie + chóry anielskie) mają drogocenny dar - wolną wolę
i prawo dokonywania świadomego wyboru ( wraz z jego skutkami)
Najpierw owe wybory nastąpiły w Niebie [niematerialnym czyli duchowym więc wyższym świecie], kiedy ogłoszony został zamysł że Bóg zamieszka w materii ludzkiej
i z własnej (anielskiej) woli nastąpił tam podział:
wg moich obliczeń 1/4 ; a prawdopodobnie nawet 1/3 aniołów ( w tym ów największy - "Niosący światło") zbuntowało się na taką służbę Bogu-człowiekowi , stając się szatanami i trwają w owym (piekielnym) buncie przez wieczność..
Dodatkowo nie grzesząc inteligencją ( bo co Bóg raz dał to nie odbiera) znaleźli podstawy do troistości wśród ziemian w postaci tajnych stowarzyszeń: [ loży masońskich, wolnomularzy, mędrców Syjonu, ' oświeceniowców' itp. itd. ] a także osobowości jak antypapież, (-e) i antychryst ( lub ...-ty) ] tworząc samonapędzającą się machinę zła .

I każdy człowiek począwszy od Grzechu Pierworodnego (no : prawie) jest ową machiną atakowany

oczywiście w nierówny sposób
co zdecydowanie utrudnia mu dokonywanie właściwego wyboru [miedzy Dobrem a Złem] w czasie pobytu na Ziemi - bo tyle ma na to czasu, aCZKOLWIEK CZAS TEN NIE JEST TAK NAPRAWDĘ KONKRETNYM
i równym dla wszystkim odcinkiem,
bo musimy być w każdej chwili przygotowanymi na ; owe zakończenie próby przez śmierć.
Która jest wobec powyższego PRZEJŚCIEM albo do Królestwa szatana albo Boga najczęściej dodatkowo poprzez Czyściec bo nic grzesznego do Nieba nie wejdzie.

Najbardziej atakowanymi są święci.

a najbardziej atakowanym krajem ( obecnie) jest Polska.

ale im większe ataki sił szatańskich tym bardziej wzmaga się i Łaska Boża , zwłaszcza ta dawana poprzez Maryję (!!!)

sorki za wariactwo klawiatury ale zostawiam
5/5


januszek
2025-03-10
z prądem mówisz
hmmm moim zdaniem sens Wiary polega na tym aby płynąć do celu bez względu na prądy

bo pod prąd żywe pstrągi mkną,
a z prądem tylko śnięte

podobnie jak moda wyznacza różne prądy/ trędy, a tymczasem chodzi po prostu o stosowny do sytuacji ubiór
i tyle.
a jak mówimy o płynącej wodzie to istotne jest
szukanie źródła.[ tego głównego ] moim zdaniem, bo na ujście rzek zbiegają się już różności.

sturecki
2025-03-10
Różna interpretacja to mętna woda? Cóż, niektórym lepiej pływa się w przejrzystych dogmatach, innym w głębokich nurtach refleksji. A co do kleru – cóż, jak w każdej grupie: są święci, są grzesznicy, a między nimi całe mnóstwo teologicznych żeglarzy dryfujących z prądem.

januszek
2025-03-10
no i tu ( Twoja riposta ) się zgadzam warto też pamiętać (tu dodam to tylko) że dla ciemnych sił owa różna interpretacja to owa mętna woda przez ,która niewiele widać, najlepiej jak Maryja wszystko zachowywać i rozważać w swoim sercu; każda osoba ma dla Boga swoistą wielką wartość bo dla każdej z osobna tak samo poddałby się owej śmierci krzyżowej, i każda ma swoją osobistą drogę w owych doświadczeniach, którymi jak przyjdzie czas będziemy się dzielić i z Bogiem i z innymi.
:)
a teologicznie
znaczna część kleru tworzy zdegenerowaną mafię dążącą do zmian (niekoniecznie dobrych) np. celebracji

sturecki
2025-03-10
W Twoim komentarzu widać pasję i głęboką wiarę w to, że wszystko ma swój sens. Nie jestem teologiem, by polemizować naukowo, ale mogę się spierać, kierując się intuicją.
Wolna wola jako dar i jednocześnie próba, nieustanna walka dobra ze złem oraz wpływ sił duchowych na rzeczywistość to kwestie, które rozumiem i które od wieków budzą refleksję oraz spory. Warto jednak pamiętać, że interpretacje roli szatana, aniołów i tajnych sił działających w świecie różnią się w zależności od nurtu teologicznego, osobistego doświadczenia i tradycji.
Ostatecznie najważniejsze jest to, co sam podkreślasz – świadomość wyboru i odpowiedzialność za własne decyzje. A mój wiersz to jedynie osobista refleksja, cieszę się, że stał się tematem do dyskusji.

LydiaDel
LydiaDel
2025-03-10
Ja tego nie rozumiem, dlaczego Bóg ma nas wystawiać na ciężkie próby? Nas, (ponoć) jego dzieci? Przecież jest miłosierny, ten grzech pierworodny musi być już dawno wybaczony? Przypomina mi zbyt mocno człowieka. Mam wrażenie, to nasi bogowie są na nasze podobieństwo formowani. 6/5 Serdeczności


sturecki
2025-03-10
To bardzo trafne pytanie i odwieczna zagadka – dlaczego miłosierny Bóg miałby poddawać swoje dzieci próbom?
Wiele religii maluje Boga na obraz człowieka, bo inaczej trudno byłoby nam Go pojąć. Może prawdziwa odpowiedź leży poza naszym sposobem myślenia… albo po prostu w akceptacji, że nie na wszystko znajdziemy odpowiedź.

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-03-10
Wątpić jest rzeczą ludzką.. czy jakoś tak
cały czas czekamy na z góry znak.
Pozdrawiam,


sturecki
2025-03-10
Wątpienie to część naszej natury, a znak … może już dawno jest, tylko nie zawsze patrzymy we właściwą stronę.

Monia
Monia
2025-03-10
Czasem Bóg wystawia nas na ciężkie próby, a my zadajemy pytanie dlaczego i mamy do niego niejednokrotnie pretensje.Wszystko jednak dzieje się po coś, nawet te wszystkie gorsze rzeczy. Pozdrawiam serdecznie 😉


sturecki
2025-03-10
Niby to prawda – w trudnych chwilach trudno dostrzec sens, ale z perspektywy czasu często okazuje się, że nawet ból i próby czegoś nas uczą ... może nie zawsze od razu znajdujemy odpowiedź, ale jeśli wyciągamy z tego lekcję, to nic nie jest bez znaczenia. Ale do mnie ona nie przemawia.

Kazimierz Surzyn
Staszku zatrzymujesz w refleksji, ale to nasz wybór, mamy wolną wolę, a nasze życiowe doświadczenia, mogą pomóc w lepszym jego dalszym przeżyciu, miłość zaś może przezwyciężyć wszystko, pozdrawiam ciepło.
6/5


sturecki
2025-03-10
Tak – wolna wola daje nam możliwość wyboru, a doświadczenia są naszym przewodnikiem ... przynajmniej w teorii.

Marek Żak
Marek Żak
2025-03-10
Jeden z Twoich najlepszych, a może najlepszy, bo opuszczasz miejsce komfortu i zadajesz pytania, czy raczej wyzwanie Bogu. Ironicznie, ale jakże trafnie o tych płonących domach dobrych i odpuszczaniu win łotrom. Każdy chyba zadaje sobie pytanie, dlaczego tak jest i dlaczego miłości, której oczekujesz, nie ma u ciebie. Bardzo trafny wiersz. Pozdrawiam


sturecki
2025-03-10
Czasem trzeba wyjść poza utarte schematy i zadać pytania, nawet jeśli odpowiedzi nie przyjdą od razu. Ironia bywa narzędziem buntu, ale i refleksji – bo czyż wiara nie powinna zmierzyć się z wątpliwościami, by stać się prawdziwsza? Cieszę się, że ten wiersz skłania do myślenia.

JoViSkA
JoViSkA
2025-03-10
Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz...Ogólnie wg mnie plan jest taki, że trzeba poznać i doświadczyć wszystkich możliwych uczuć w różnych sytuacjach, bez zła nie byłoby to możliwe...
Pozdrawiam Stasiu i życzę miłego poniedziałku


JoViSkA
2025-03-10
Do Januszka :)) Zależy w jakiej przeglądarce patrzysz na rower...grafika była robiona w Operze i w niej wygląda względnie zgrabnie :)))

JoViSkA
2025-03-10
Spadłam jak kot na cztery łapy i miałam tylko lekko podrapane kolana i nadgarstki...na własnych nogach i o własnych siłach zataszczyłam wygięty w pałąk rower do domu...matka tylko załamała ręce, a ojciec zapowiedział, że na nowy rower mogę liczyć w następnej dziesięciolatce....oczywiście nie dotrzymał słowa i kolejny składak dostałam kilka miesięcy później na urodziny, tym razem miałam zakaz jeżdżenia bez trzymanki, o zamkniętych oczach nikt nic nie wspomniał, bo się nie przyznałam :))))

sturecki
2025-03-10
Hi, hi ... to dopiero historia! Krótka, ale intensywna lekcja wolności – pełna ryzyka, adrenaliny i … spektakularnego finału. Wigry 3 może nie przetrwał, ale wspomnienie tej szalonej jazdy zostanie na zawsze. Czasem warto zaryzykować dla tych 30 sekund prawdziwego lotu – nawet jeśli lądowanie jest twarde.

januszek
2025-03-10
ad roweru
siodełko zbyt daleko z tyłu
pod wnuczkiem owej babci może stanąć dęba..
:)

JoViSkA
2025-03-10
Pamiętam swój pierwszy rower Wigry3, wyobraź sobie, że nie przetrwał nawet miesiąca...uczyłam się jeździć bez trzymanki na mało uczęszczanej ślepej uliczce we Wrocławiu...no i jechałam bez trzymania kierownicy z zamkniętymi oczami przez 30 sekund, rower złożył się na starym stojącym na poboczu Trabancie, a ja przekoziołkowałam przez auto i wylądowałam na przedniej szybie, z której niewiele zostało. Rower nie nadawał się już do użytku, ale te 30 sekund błogiego uczucia wolności zostaną ze mną do końca życia :))

sturecki
2025-03-10
Twój rower to solidny jednoślad z mocnym charakterem – ma w sobie coś symbolicznego, jakby czekał na kogoś, kto odważy się na niego wsiąść i pojechać przed siebie, prosto w nieznane.
Może to znak, by ruszyć w drogę – dosłownie lub metaforycznie?

JoViSkA
2025-03-10
A co powiesz o rysunku pod moim wierszem o babci klozetowej? Czy rower przypomina rower? Pytam, bo się wczoraj dopominałeś grafiki...

JoViSkA
2025-03-10
Z troski o Twoje zdrowie nie całuję, bo jestem przeziębiona, kicham, smarkam, kaszlę i rozsiewam zarazę...:))))

sturecki
2025-03-10
W tym konglomeracie darów brakuje mi ... (nie mogę tu wyjawić).

JoViSkA
2025-03-10
...dobrym słowem, ciepłą myślą, radosnym uśmiechem i nawet Ci zamieszałam...smacznego! :)))

sturecki
2025-03-10
Teraz życzenia są pełne ... czego? ... czym wypełniłaś wnętrze kielicha?

JoViSkA
2025-03-10
Pomyślności Stasiu
Twoje zdrówko!

──────▄▀─
─█▀▀▀█▀█─
──▀▄░▄▀──
────█────
──▄▄█▄▄──

sturecki
2025-03-10
Dziękuję serdecznie. Niech ten dzień będzie pełen dobrej energii, uśmiechu i inspiracji. A gdzie rysunek kwiatka, butelki ...?

JoViSkA
2025-03-10
Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Mężczyzn :)

sturecki
2025-03-10
To prawda – bez upadków nie ma nauki, a bez cienia światło nie miałoby tej samej mocy. Życie to nieustanna lekcja, a każde doświadczenie, nawet trudne, dokłada kolejną cegiełkę do zrozumienia siebie i świata.

andrew
andrew
2025-03-10
Refleksje może budzić tylko dlaczego mamy wolną wolę. Szatan był kiedyś aniołem.

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2025-03-10
Wolna wola to największy dar, ale i największa próba – bo bez niej nie byłoby ani dobra, ani zła, tylko ślepe posłuszeństwo. A Szatan? Może dowód na to, że nawet ci najbliżsi światłu mogą ugrzęznąć w mroku.

Krystek
Krystek
2025-03-10
Wiersz zatrzymuje w refleksji i zadumie.
Tez mam wiele pytań i nie znam odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie :)


Krystek
2025-03-10
Z okazji Dnia Mężczyzny życzę
pogody ducha i pomyślności:)))

sturecki
2025-03-10
Czasem to właśnie pytania są ważniejsze niż odpowiedzi – prowadzą do głębszej refleksji i otwierają drzwi do nowych odkryć.

Trociny(anna)<sup>(*)</sup>
To trochę jak wyrzut. Trudno zrozumieć Boga.


sturecki
2025-03-10
Boga trudno zrozumieć, bo nie działa według ludzkiej logiki. Czasem wydaje się odległy, czasem milczący, a jednak wielu czuje Jego obecność w najmniej oczekiwanych chwilach. Może nie chodzi o to, by Go pojąć, ale by zaufać – mimo pytań i wątpliwości.

Waldi1
Waldi1
2025-03-10
jak widzę poszukujesz prawdy ....może nawet obwiniając Boga ... a przecież masz wolną wolę i nie musisz jak inni złem odpłacać za zło ... iż kiedyś Ci pisałem o moim sąsiedzie jak mnie na każdym kroku obrażał ... o wszystko ...a ja z uśmiechem mu pomagałem ... a od paru lat jest jak owieczka w moim ogrodzie ... i zawsze modląc mówię trzy razy przed snem ... Jezu ufam Tobie i budzę się o różnych godzinach .np. była jedenasta trzydzieści ...a do kościoła poszedłem na trzynastą ...

i cokolwiek się dzieje mówię Jezu ufam Tobie ... i łaski płyną do mnie garściami jak grona ... dobrze jest się urodzić w czepku i ufać Bogu ...bo w ludziach dużo gromadzi się zła ... na szczęście nie we wszystkich ... Dobranoc ... zaraz spadam by porozmawiać prze snem z Moim Ojcem ...


sturecki
2025-03-10
Twoja postawa to piękny przykład siły wiary i dobroci. Nie każdy potrafi odpłacać dobrem za zło, ale rozumiem, że właśnie w tym tkwi prawdziwa moc ducha. Ufność nie oznacza ślepego poddania się losowi, lecz świadome zawierzenie Bogu, nawet gdy świat wokół pełen jest trudności. A owoce tej postawy – jak widać po Twojej historii – mogą być naprawdę obfite.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności