Dziesięcioro Murzyniątek
Raz na górę weszło sporą.
Jedno spadło z hukiem wielkim
Pozostało dziewięcioro.
Dziewięcioro Murzyniątek
Z lwów gromadą się bawiło.
A lew jedno murzyniatko
Pożarł – i ośmioro było.
Raz ośmioro Murzyniątek
Napotkało hienę sporą,
Hiena głodna bardzo była
Pozostało ich siedmioro.
I siedmioro Murzyniątek
Na baobab się wdrapało,
A gdy konar się oberwał,
To sześcioro – pozostało.
Gdy sześcioro Murzyniątek
Raz ze szkoły powracało,
Jedno wpadło – pod dorożkę
I pięcioro pozostało.
I pięcioro Murzyniątek
Przy ognisku się bawiło,
Jedno zaś – sęp wielki porwał
No i czworo – odtąd było.
Czworo małych Murzyniątek
W czasie głodu jadło mech
A że mech był jadowity,
Pozostało chłopców trzech.
Troje małych Murzyniątek
Raz nad rzeką się bawiło,
Nagle rekin rozwarł paszczę
No i dwoje – odtąd było.
Dwoje małych Murzyniątek
O poranku szło do szkoły,
Wtem na drodze wyboistej
Głodny zjawił się wąż boa.
Jedno małe Murzyniątko
Bawiło się na ulicy.
Nagle ciężki kufer wypadł
Z okna starej – kamienicy.
Siedząc zimą przy kominku
Powiedziała babcia siwa
Płodność ludzka – siłą wielką,
Ale fatum – większą bywa…