Do Poety…
Walt Whiitman
O rzeczach widzialnych,
tych najzwyklejszych,
jak znoszony sweter,
umiałeś opowiadać
w swoich wierszach,
tak jak się mówi
do dziecka
w pochylonej chacie
pod lasem
przed nadchodzącą nocą,
słowami,
które wprawdzie
nie powstrzymają burzy,
ale dadzą schronienie
dla mocnej nadziei,
że ten świat
nie może być wrogiem,
co przyczaił się,
niczym szary wilk
w niecnych zamiarach,
więc ledwie zdążysz
zamknąć zmęczone oczy,
wstaniesz, by witać
nowy, słoneczny
dzień.