Po co się dzielić
po to chyba tylko, by uzupełniały
niedociągnięcia tego drugiego człowieka,
bo ten, na to właśnie dopełnienie czeka.
Mym zdaniem różnice są tylko dlatego.
By łącząc je sprytnie utkać coś fajnego.
Kobieta z mężczyzną potężnie się różnią
Po to, by ich życie nie stało się próżnią,
i by w pięknym akcie różnic połączenia,
wzniecili powstanie nowego stworzenia.
Dawniej sporów między ludźmi nie było tak wiele.
Zdarzały się polityczne, czasem o Kościele,
lecz atmosfera dyskusji była zgoła inna,
bardziej merytoryczna, czasami wręcz rodzinna
Dzisiaj dyskusja to nie jest argumentów mowa,
tylko kłótnia ohydna, wręcz wojna na słowa.
Co powoduje, że wrogiem człowieka jest człowiek?
A różnice poglądów spędzają sen z powiek.
Dlaczego do tego doszło? do ludzi skłócenia.
Dla mnie osobiście jest to, nie do zrozumienia.
Rozpadają się związki, gniewają rodziny,
bo każdy z nich popiera innej partii czyny.
Albo jeden jest katolik, drugi ateista.
Czemu wtedy z człowieka wychodzi faszysta?
Problem jest chyba wtedy gdy się zatracimy
i emocjom naszym rządzić pozwolimy
Dyskusja się kończy i w kłótnię przerodzi,
a nie o to przecież w polemice chodzi.
Całą tę agresję media podsycają.
Ciekawe jaki one w tym interes mają.
Czy robią to z głupoty, czy też z przekonania
Dzisiaj kłótnie w mediach są nie do wytrzymania.
Od kłótni do bójki, a w końcu do wojny.
Nie jestem w tym miejscu już taki spokojny.
Zostawmy na chwilę spory polityczne,
bo inne podziały są równie idiotyczne.
Dzielimy więc ludzi na czarnych i białych,
na wyznawców Chrystusa i tych pozostałych.
Jedni są mięsożercy, a inni weganie
Lepsi są demokraci czy republikanie?
A takich podziałów są miliony w świecie,
Może nawet więcej, wszędzie je znajdziecie.
Dzielmy się, ale konstruktywnie, a każda polemika
niech zawiera poszanowanie poglądów przeciwnika.