Wróbelek Elemelek i złoty pantofelek
Na jej cześć ośmielam się dopisać jedną historyjkę o Elemelku.
kupił złoty pantofelek .
Znacie bajkę ? I ja znam,
więc opowiem teraz wam .
Kupił jeden bo miał drugi
a do tego w banku długi.
Stary kapeć nie był złoty
a bez pary był przez koty.
Przykładów mamy wiele;
że głośno ryczy ciele,
że osioł być mądry nie umie,
że głupiec nie chowa się w tłumie.
Na podwórku w zagajniku
wiele teraz było krzyku;
ćwir - ćwir, kra - kra , kukuryku ,
ko - ko, cip - ćwir, miał - miał, kwiku
miał - miał ? co to ?
Z chlewa, stajni i kurnika
chór podziwu nas przenika ;
- dobrze zrobił, rzekła krowa ,
- niech się teraz kogut schowa,
- świecił jasno będzie w nocy
księżycowi do pomocy .
Na klepisku pośród ptactwa
Elemelek z miną chwacką
maszeruje tam - z powrotem,
stukając obcasem złotym.
Na klepisku w słońca blasku
podskakujesz mój głuptasku.
Zapomniałeś ty niebożę
co cię złego spotkać może.
Ten ,, miaał,, co tak miauczał w chórze
przyszedł właśnie na podwórze.
Chwilę patrzył, nagle skoczył.
Ale co to ? Cud i chwała !
Na wróbelku skóra cała.
Złoto porwał kot co zboczył.
A ptaszyna - już wysoko
w słońcu jasnym w tle z obłoków
w wietrze słodkim
w szczęściu życia ...
Nasz wróbelek Elemelek
znów ma jeden pantofelek
więc czekajcie bajki nowej,
tą pisałem pod Krakowem .