Tonę
bledszą niż to zdrowe.
Wyobraź sobie moje włosy,
pociemniałe aż do czerni,
pozwijane z wilgoci.
Wyobraź sobie moje ciało,
zanurzone w wodzie,
która swym naciskiem
uwypukla wątłe mięśnie.
Dłonie przypominają ci rzeczy,
mroczne i skłębione,
choć są równie jasne
jak reszta skóry.
Wanna jest za mała,
bym mogła w niej leżeć,
mam podkulone nogi
przypominam dziecko.
Trzymam głowę
pod powierzchnią,
wsłuchując się w szum krwi
w moim mózgu.
Nie płaczę,
łzy to słabość,
przez nie boli głowa
i nie można zasnąć,
a sen to chwila wytchnienia.
Czasami chciałabym,
żeby był wieczny.
Nie otwieram oczu,
by nie dostał się
do nich detergent,
przez który stałyby się
zaczerwienione,
zupełnie jakbym płakała.
Płacz to wyraz niemocy
i skazy na duchu.
W mojej głowie
nie jest bezpiecznie.
Mapa nic nie pomoże,
ani ogarek wręczony na starcie.
Biegnij, póki masz siły,
a wilcza sfora poczeka,
gdy padniesz z wyczerpania.
I pożre cię kęs po kęsie.
W mojej głowie
nie jest bezpiecznie,
nawet ogród różany,
w którym piszę wiersze,
ma wysokie ogrodzenie.
Bordeaux des Dames
i Cuisse de Nymphe kwitną,
napełniając ogród zapachem,
są takie piękne,
lecz strzeż się cierni.
Powoli zaczyna mi brakować tlenu,
pod powiekami pojawiają się wzory,
śnione przez mózg wołający o wdech
choćby i pełen wody,
który wypełniłby płuca ogniem,
zmuszając ciało do kaszlu.
I wiem, że przegram
batalię z instynktami.
Wynurzę się,
rozczarowana.
Cuisse de Nymphe = https://rozarium.shoparena.pl/pl/p/Roza-Great-Maidens-Blush-Cuisse-de-Nymphe-Rosa-alba-regalis-nagi-korzen/749 - znana z niewielkich wymagań