Nie należę do boga który nie istnieje
nie należę do świata który ma mnie w dupie
nie chcę być sobą już nigdy więcej
chcę stąd uciec i piąć się wyżej

światła reflektorów oświetla mą postać
wole zginąć niż sobą pozostać
moja twarz na stronie w prasie
moja seks taśma w internecie

moja wizja by być tobą
zostać królem lub królową

moja wizja by być tobą
stać się perłą lub hołotą

moja wizja by być tobą
lec w łożu z gilotyną

moja wizja by być tobą
żyć marzeniami lub chorobą

pory roku nadchodzą
kolejne gwiazdy znów gasną
alkohol i inne używki
zabójczy proces selekcji

kolejne trendy nadchodzą
znów uciekam przed sobą
znów coś zmieniam, udaję
co mi rozkażą to robię

liczą się tylko pieniądze
buduję moją biografię
mój image medialny
musi być niezniszczalny
musi pozostać pusty

moja wizja by być tobą
zostać królem lub królową

moja wizja by być tobą
stać się perłą lub hołotą

moja wizja by być tobą
lec w łożu z gilotyną

moja wizja by być tobą
żyć marzeniami lub chorobą


nie wchodź w to
nie zbliżaj się
nie podchodź
nie patrz na mnie
jestem kopią
banerem na ścianie
jestem kalką
udaję że żyje