Historia dziwna miała miejsce
W moim pokoju dziś nad ranem,
Bo oto przyszły moje wiersze,
Prosząc mnie o ich zaśpiewanie.

Na biurku mym stanęły zgodnie,
I ustawiły się w szeregu,
Mówiąc, że chciałyby melodii,
I niby ja mam coś do tego.

„Bezczelne wiersze!” – pomyślałem.
Nie dosyć, że je wymyśliłem,
Potem w tomikach zapisałem,
A one twierdzą, że nie żyją.

I że powrócić chcą w muzyce,
Bo drugie życie im się marzy –
A co, to jakiś koncert życzeń?!
Złość zagościła na mej twarzy,

Lecz szybko się zreflektowałem.
A może one rację mają?
Melodie więc powymyślałem,
AI do tego zatrudniając.

"WIERSZE NA NUTACH", tym się chlubię,
Poezja z muzą ręką w rękę.
GrzesioR ma kanał na YouTubie,
Co wiersz zamienia na piosenkę.


Co zapisane - zaśpiewane.
Słowo w melodię się przemienia,
Choć sztuczny głos i sztuczne granie
I tak spełniają się marzenia.

Co zapisane - zaśpiewane.
Wiersze melodią się nie psują
Choć lubią być recytowane,
To w nutach życie odzyskują.

GrzesioR

25-08-2025