Wspomnienie / Dla ciebie jestem
Poznaję ją. Tak bo pamiętam,
jak bezgłośnie otwierała drzwi.
Nadal jest dla mnie jak odświętna.
Przymknę oczy, ciało samo drży.
Szukałem wszak wiatru w jej włosach,
gdy tak sprośnie przekleństwa szewskie
spazmatycznie łkała niebiosom,
aż trzęsły się ciała niebieskie.
Na jej piersiach palcem obrazy
rysowałem. Pod pępkiem są drzwi,
gdzie wchodziłem przez nie bez skazy,
odkrywając, że diabeł w niej śpi.
Witold Tylkowski
--------------------------------------------------
Dla ciebie jestem
Wszędzie tam jestem, gdzie powietrze jest,
napełniaj płuca mną co dzień, co sił.
Lustrem w łazience jestem - taki gest,
przenigdy z ciebie nikt nie będzie kpił.
Jestem słowem, co tutaj zamieścisz,
wodą, z którą się nigdy nie kłócisz.
Baśniowe do snów dam opowieści.
Jestem klepsydrą, którą obrócisz.
Myślą, którą mnie umiesz zbudować...
Do łóżka wkradam się jakby na żer.
Wpiszę twe imię we wszystkie słowa,
zamienię w okręt, potem przejmę ster.
Chcę ratunkową łódką być, w której
byt przez ocean życia przemierzysz.
Przyszedłem czarne odgonić chmury,
byś mogła znowu Słońcu uwierzysz.
Witold Tylkowski