Boga mi dajcie
Boga mi dajcie nie od siedmiu boleści
tego co miłość bez podziałów obwieści
Boga co odważnie postawi się wiośnie
skłoni się jednako mu lew i pierwiosnek
Boga takiego co rozerwie na strzępy
nasz owczy pęd do zwad oślepły i tępy
Boga co świat nowy tym ludziom nakreśli
co nie mogą sami w sobie boga zmieścić
Co bzdur liturgicznych zawiły słowotok
zamieni na świeży rwący górski potok
Który ostatecznie zabierze tęsknotę
zarazy kłamstwa głód i wszelką zgryzotę
Boga mi dajcie co nade mną się schyli
Boga o którym to Wszechmocny mówili
Witold Tylkowski