na drumli
gęstnieje wokół powietrze
od słów które napęczniały
cynizmem którego jeszcze
długo się uczyć będziemy
nim zrozumiemy że słowa
to tylko połowa ściemy
i czystej prawdy połowa
spójrz proszę choć raz pod nogi
nim zdepczesz co było święte
choć raz dogadaj się z Bogiem
bo chociaż to niepojęte
długo się uczyć będziemy
nim zrozumiemy że słowa
to tylko połowa ściemy
i czystej prawdy połowa
.
'curva via' powiedział człowiek
a pan rzekł że nic nie szkodzi
każdy musi znaleźć w sobie
to co duszę wyswobodzi
kręte drogi w prostą zmieni
ścieżkę do poznania świata
aby czyste mieć sumienie
by pozwolić duszy wzlatać
ponad ciało co ułomne
często krzywą drogę widzi
stać się częścią boskich doznań
aby duszy nie zawstydzić
.
czy można uciec od przeszłości
dalej niż myśl dosięga wspomnień
w których się zbędna gorycz mości
i pędzi wierszem prosto do mnie
cóż dzisiaj mogę odpowiedzieć
na tak na nie lub incognito
gdy najzwyczajniej tego nie wiem
przede mną przecież jeszcze przyszłość
z nią wolę dni szaradę witać
na co mi zbędna w ciele gorycz
i na co tyle zbędnych pytań
w wierszu co chciał mieć rymów słodycz
.
pójde se w górecki posłuchać drumlania
tego co siem w górak zowie scytów ponem
i wsyćkiego tego co je do kochanio
kiery echo niesie . serdusko zapłonie
watrom popod nijebo kaj siem drumlom słowa
tego co ze scytu na niziny pacy
zeby siem ludziska ucyły miłować
niek siem echo niesie na psekór rozpacy
pójde se w górecki byde drumlać z ponem
as janiołom z nijeba pospadajom pijóra
kiery echo niesie serdusko zapłonie
w moik łukochanych nojmilejsyk górach
.