Orzechowy mak
o czym teraz marzę
tak bardzo chcę
usłyszeć jak rzucasz o ścianę
grochem pocieszających słów
jak to dobrze, że przyszedłeś
zimna kawa w filiżance
czeka z tęsknotą
na ciepło twoich ust
usiądziemy w kuchni?
jesteś głodny?
wyobrażam sobie
jak degustujesz namiętnie
ten orzechowy mak
z migdałami -
- który teraz
cicho dojrzewa w piekarniku
za oknem
deszcz
daje koncert późnojesienny
nie mogę przestać patrzeć
jak twój parasol
od długich lat
schnie w dużym pokoju
chcesz się przebrać?
w szafie znajdziesz swoje rzeczy
uważaj tylko na mole
tak trudno się ich pozbyć
chcesz już spać?
kąpiel gotowa
woda gorąca - tak jak lubisz
ręcznik na dolnej półce
naszykowałem pościel
tak - tą w leśne pejzaże
jeszcze szklanka wody
nocna lampka
ukochana książka
słodkich snów
jutro odprowadzę cię do domu
po drodze kupimy znicze i świeże kwiaty
fioletowe chryzantemy
mogą być?
uśmiechasz się - tak, wiem
to twoje ulubione