Co zobaczyłem
Kiedyś byłem głupi.
Nie obchodziło mnie nic,
poza moim dobrem.
Liczyłem się tylko ja.
Teraz gdy dorosłem,
wszystko jest inne.
Wszystko jest pełne.
Wszystko co wychodzi ode mnie,
kiedyś do mnie wróci.
Wszystkie czyny wszystkie myśli,
zakreślają krąg.
Teraz widzę jakby wyraźniej.
Nie zawsze ja jestem najważniejszy.
Czasem uszczęśliwić siebie,
znaczy pomóc innym.
To wszystko jest jedną całością,
a ja jestem tylko częścią.
Wszystko się zmienia.
Nikt nie wygrywa.
Coś się zaczyna i coś się kończy.
Wszystko zatacza krąg,
dookoła mnie.
Wszystko do mnie wróci.
Zdałem sobie sprawę, że
pod koniec drogi
nic nie jest ważne
oprócz ukończenia podróży.