Jak w próżni /Sonet ~ № 30
Sonet z dna szuflady, w stylu i formie Williama Shakespeare’a ;)
Koszmarem są dni i bezsenne noce
W jedno się zlały nie wiem czy noc to czy
Dzionek mnie mami który niesie słońce
Kojąc swym blaskiem zamyka me oczy
Co wciąż dla duszy szukają radości
Gdy odpoczynku noc mi nie przynosi
A w dzień też myśli skąpane w ciemności
Bo nawet słońce ducha nie podnosi
Noc za dnia i dzień w nocy chce mnie męczyć
Bo zmówiły się przeciw mnie i choć są
Jak woda z ogniem to razem chcą dręczyć
Wciąż umysł ciało... serce i duszę mą
Pakt podpisały by dawać udręki
Bym jak w próżni był i wciąż cierpiał męki
~ Pióro Amora ~
© VIII.II.MMXX