http://bibsy.pl/CBxCuf6r/bibsy-pl





pędzi szalony sprzedawca marzeń
drogą kolizji poprzez manowce
wciąż kolorując cień kalendarzy
dotyk nadziei zostawia w kropce

rozmalowuję ją w małe plamki
znaczeń domysłów fantazji wielu
próbując pędzlem wyjść poza ramy
by w krajobrazie zapełnić czeluść

która powstała gdy słońce zgasło
a drzewa smutne zrzuciły liście
sprzedawco marzeń przypomnij hasło
bym mogła kropką zakończyć życie

by nigdy więcej już nie pamiętać
zawałów planet gwiazd i księżyca
snów wizjonerze nie nie przestawaj
pozwól się sobą jeszcze zachwycać


- pół-senna -


nadeszła pora ciemna
licho w kącie przysiadło
i oczekiwań przestrach
sfrunął w taflę zwierciadła

półmrok płoży się mrocznie
i na opuszkach palców
dotykiem ćmy łaskocze
zaprasza mnie do tańca

a ja tak na pół-senna
szepczę w ucho księżyca
o losie co uparcie
blaskami snów zachwyca

gdy sufit mnie przybliża
czuję się taka wolna
niczego jest mi nie żal
i płynie myśl swobodna

hej!


http://bibsy.pl/WKCEf7mu/bibsy-pl