1- Ukryte szepty bogów
Mężczyzna, do którego były kierowane te słowa, spojrzał przed siebie. W ciemnej i zimnej przestrzeni kosmicznej, błękitna planeta migotała niczym miraż. " Kolejna ekspedycja, kolejny eksperyment" pomyślał i po chwili wychrypiał przez telekom:
- Kapitanie to szybka akcja. Dostarczacie ładunek i natychmiast się wycofujecie.
- Tak jest Admirale.
- Wyrażam zgodę na start. Bez odbioru.
Po chwili jeden z pojazdów zwiadowczych leciał w kierunku planety. Dowódca cicho westchnął odprowadzając wzrokiem znikający punkt.
"Każda cywilizacja potrzebuje impulsu" pomyślał usprawiedliwiając swoją komendę.