Pół kilo w dwa lata
Dwa lata temu, w lutym to było.
Coś w mym umyśle się przestawiło.
Zamiast narzekać na polityków,
Postanowiłem wejść w świat wierszyków.
Wciąż wymyślałem przez te dwa lata,
Biegnąc po różnych dziwnych tematach.
Pisząc codziennie z wielkim zapałem,
Cztery tomiki drukiem wydałem.
Dzisiaj rocznica jest tej przemiany,
Gdy w moim mózgu powstały zmiany.
Bez względu na to, za czym podąży,
Pół kilo wierszy już na nim ciąży.
GrzesioR
01-02-203