Światło
Malutki człowiek gdy wychodzi z łona
Pierwsze co swymi oczami odkrywa
Jest światło świata na który przybywa
Będzie w nim tlić się już przez całe życie
Nawet po śmierci ujrzy je w zachwycie
W życiu swym spotka także mroczne chwile
Lecz w jego mocy zaginą gdzieś w pyle
Światło poza tym daje ciepła wiele
Rozgrzewa duszę w naszym zimnym ciele
Gdy dusza światłem jest rozpromieniona
Sam Najjaśniejszy bierze ją w ramiona
Nie wszyscy jednak doznają światłości
Bo rani tego co pragnie ciemności