Wiersze psychiatryczne I
Pierwszy wiersz jest rymowany reszta będzie pisana stylem wolnym.
Dla Fae [czyt. fej] (genderfluid - znaczy można używać wszystkich zaimków mówiąc o tej osobie)
Słowa klucz;
-śnieg
- żyletka
- krew
- podcięte żyły
- spokój
Mróz rumieni opuszki palców
I słychać słowa "Ja... nie chciałem..."
Jest mrok i są mruki bywalców
Podszedł kot - i staje ciekawy
Nęci go zapach świeżej krwi
A noc zachęca do zabawy
Więc ochoczo śmieje się i drwi
Ciepłym strumieniem wypływa
Ciemna czerwień na bród chodnika
Chłód siły swoje dobywa
Tak że puls raz jest a raz znika
Żyletka spoczywa w dłoni
Śpi słodko znużona tym życiem
Które własne jej ostrze trwoni
służąc innym darem - niebyciem
Krwawe linie rodzą spoczynek
Myśli, bólu, serca załamań
Odejdzie tak każdy uczynek
Tak jak i echa duszy kazań
Wokół miasto śpi w betonie
Nikt tego nie wie oprócz kota
Który w swych pragnieniach tonie
Bo on wie że życie to psota
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
"Żyletka spoczywa w dłoni
Śpi słodko znużona tym życiem
Które własne jej ostrze trwoni
służąc innym darem - niebyciem "
Co do historii z przypisu to powiem że zmroziło mnie nagle, jak tylko mogą zmrozić słowa, bo nigdy nie spodziewałem się takiegoż przypisu znaleźć na TW. Nie potrafię sobie wyobrazić co przeszłaś, przechodziłaś, i może to samolubne, zapewne, ale ciesze się że "próba" wyszła nieudana, bo jednak naprawdę dobrze cię czytać. Sam fakt że osoba, autorka, skryta za tymi wersami, mogła by tak po prostu przestać się pojawiać jakby nigdy nic, raz na zawsze,( z pozoru po prostu przestałą odwiedzać portal), jest czymś naprawdę przerażającym. Choć wcale się nie znamy.
Podoba mi się jak precyzyjnie i schludnie operujesz słowem, między tymi brudnymi chodnikami a lśniącym srebrem i czerwienią. Chłód się wydobywa, i brodzi, w spokojnym śniegu i powodzi rozmytych problemów.
Jak zwykle świetna muzyka. I jak zwykle, świetnie sie czyta twoje wiersze.
Pozdrowienia śle mniej zaspany Zaspany.
Trzymam kciuki , za cokolwiek co dobre by się ukazała jak najszybciej się da !
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności