Będę się upierać, że wiersz to tylko wiersz. Co z tego, że w nim MY, nasz "pot, krew i łzy", skoro to tylko wiersz?
Można powiedzieć: tyle przeżyłam/em, że AŻ wiersz napisałam/em, ale nie sądzisz, że brzmiałoby to jak szczyt możliwości a przecież istnieją inne środki wyrazu.;))
Dziękuję za Twoje "aż" i pozdrawiam.
Tylko, a może aż. Czasem kilka wersów mówi bardzo wiele, potrafi przynieść ulgę, a jeśli jeszcze dotrze do uczuć odbiorców... Niczego więcej nie trzeba. Poza tym wiersze powodują, że utrwalamy gdzieś swoje myśli, emocje, siebie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dokładnie uchwyciłaś sedno, bo chociaż wiersz to tylko słowa, to jednak wypływające z naszego wnętrza, a zatem to my, chociaż tylko "wyrażeni" w słowach. Dziękuje i pozdrawiam.
Niektóre „tylko wiersze” unieśmiertelniają autorów, a czasem i pamięć o nich przeżywają. Bardzo podoba mi się określenie, że wiersz to „wstrzymana w locie myśl”.
Serdecznie pozdrawiam.
Niektóre wiersze unieśmiertelniają, to prawda, trudno tylko przewidzieć które to. Nasi narodowi wieszcze też nie przewiedzieli, ze pozostaną nieśmiertelni dzięki swoim wierszom.
"Wstrzymana w locie myśl" to uchwycone w porę natchnienie albo emocja, która przelana na papier nie zmieniła się w agresję, albo coś ulotnego, co nieopisane rozpłynęłoby się w niepamięci.
Dzięki za wizytę. Pozdrawiam.
Mam taką nadzieję, że udało mi się wyrazić myśli i odczucia nas wszystkich, piszących czy tworzących w inny sposób. Ale to nadal tylko wiersz...
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Dobrze Tato, że w pozytywnym znaczeniu. Nigdy nie zna się człowieka całkowicie aż po najbardziej niedostępne zakątki duszy, ba człowiek sam siebie nie zna do końca.
A to co napisałam wyżej to przecież tylko wiersz.:)
Dziękuję i pozdrawiam Ciebie mocno.
Bardzo się cieszę, że Cię zatrzymałam swoim wierszem (chyba się nigdzie nie spieszyłeś? - żart). W wierszach zawiera się wiele znaczeń, bo każdy z autorów jest inny. Twórca zawiera własne znaczenia a potem czytelnik dokłada jeszcze swoje.
Zaduma nad losem - oczywiście, to chyba najczęstszy powód pisania. Dziękuję, pozdrawiam.
Naprawdę świetne podsumowanie wielu rzeczy naraz. Aż chciało by się powiedzieć "To tylko człowiek co żyje, czuje i myśli, a wszystko to ulata, więc wpisuje się w kartki i dzieli z innymi, wymieniając myśli, wspomnienia i marzenia z innymi, tak samo poetycko słowami splątanymi". Zdecydowanie biorę do ulubionych. Moja ulubiona część to druga strofa gdzie mowa o pięknach i szkaradnych obrazach smutku przywdziewanych w słowa, by można było im się przyjrzeć z dystansem i krew jak ten tusz, wsiąknąć w siebie ;)
Cieszy mnie, że grono rozmówców się powiększa.
Wyszło nam z tej rozmowy, że lepiej publikować na portalach, bo można liczyć na bezpośredni kontakt z odbiorcą, przynajmniej z naszego grona, podczas, gdy po wydaniu tomiku - też nie mam z tym doświadczenia - pewnie zdarzają się tylko uwagi w necie.
Nasze portalowe kontakty to rzeczywiście dużo więcej, poznajemy się nawzajem, wymieniamy poglądy na różne tematy, otwieramy się, poznajemy swoje style, zmieniamy je, uczymy się od siebie, bawimy się nawet, bo przecież bywało, że pisało się czy to w komentarzach, czy na forum wiersze kierowane do konkretnej osoby, czy będące odpowiedzią na wyzwanie. Uważam ten portal za swoje okno na świat, bo nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym a tu wiem, że jestem wśród swoich.
Czytanie, interpretacja i komentowanie wierszy mają jeszcze ten pozytywny aspekt, że zmuszają do intelektualnej aktywności, bo trzeba przyznać, że znaczenia niektórych wierszy nie są podane na tacy.
Dzięki, że jesteście!
Przepraszam, że wtrącam się do rozmowy, ale ujęliście w niej coś niezwykle ważnego. W wierszach pokazujemy siebie, w sposób wyjątkowy i intymny - jak to w poezji, czy w ogóle w sztuce. Ale gdy się publikuje tomik poezji, to informacja zwrotna, na temat odbioru jest raczej nikła (może zresztą się mylę, bo nie publikowałam poezji), ale w portalu dostajemy komentarze. Czasem zdawkowe, czasem merytoryczne, czasem serdeczne. Zaczynamy w nich rozmowy, także o życiu.
I to jest świat odrębny od realnego ale intymny i piękny.
Ja tu poczułam się jak wśród przyjaciół i za to - także Wam dziękuję.
A Ciebie Lidio jeszcze dodatkowo ściskam za okazję do tego podziękowania wywołaną Twoim wierszem
O tak, zdecydowanie się z tym zgadza. Powiem więcej, komentarze tworzą rozmowy (tak jak ten tutaj) a wiersze to refleksje i preteksty do myślenia, oraz właśnie wymiany zdań. Jest to miłe, szczere i niczym nie wymuszone. Taka rozmowa avatarów z prawdziwymi życiami w kilka zdaniach ładnie zamknięta. Niby nic, a jednak cieszy ;)
Poruszyłeś ważną sprawę, o której myślałam dzisiaj czytając komentarze i wiersze. Pomimo, że nie znamy się w realu (może niektórzy tak, ale większość chyba nie) i nie wiemy o sobie zbyt dużo, to jednak można powiedzieć, że znamy się dobrze, czujemy jakąś więź, odbieramy wzajemnie swoje myśli przez eter. Jest to dość wyjątkowe i miłe.
O łał, naprawdę dziękuję :) To dopiero wyróżnienie!
Moje komentarze, są czasami naszpikowane powtórzeniami, bo pisząc pod impresją wiersza nie zwracam nawet na to uwagi, ale skoro wzruszył cię to chyba aż tak to nie przeszkadza.
Dobrze wiemy, Ty i Ja, i wielu wielu innych, że to co kotłuje się pod skórą chce wyjść, by tak nie męczyć, i fakt, to nie jest nic wspaniałego, ale przy odpowiednim operowaniu słowem i sens się zgadza i jednak jakoś przeciera szlak do odbiorcy tak jak należy, albo nawet lepiej.
Choćby brzmiało to niesmacznie i groteskowo, to wypruwanie sobie żył i pisanie posoką duszy może zbliżać bardziej ludzi bardziej niż cokolwiek innego. Pomimo cyfrowej przestrzeni między autorami, słowa budują mosty z lin (wielu nici naraz ) a porozumienie trwa ;)
Jak już pisałam, gdy ktoś przygarnia mój wiersz do ulubionych, jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i nagroda. Twój komentarz uwiecznię sobie w specjalnym folderze, bo mnie wzruszył i ujął. Dokładnie wychwyciłeś, to, co chciałam podkreślić. A co do drugiej strofy, to różne są pobudki do pisania, nie zawsze piękne i radosne. Uczucia i emocje znajdują w pisaniu ujście, przy czym jeśli ma się świadomość, że inni też mają za sobą różne przeżycia i przemyślenia, i chcą się nimi dzielić robi się raźniej.:)
Ten wiersz, choć krótki, zlepił emocje ludzi piszących wiersze w jedną całość. To aż wiersz. Dziękuję za wiersz, dedykację i przesyłam gwiazdy. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za twoją opinię i gwiazdy. Taki był mój cel, żeby podkreślić a niektórym nawet uświadomić (tu mam na myśli tych co się z nas śmieją), że w naszych wierszach, choć to tylko słowa, zawieramy swoją duszę i dzielimy się nią z innymi. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki Marku. Zaczęłam publikować właśnie z tą nadzieją, że zanim ktoś wyrzuci moje wiersze na śmietnik, to na portalu zaistnieją chociaż na chwilę i może nie przeminą tak całkiem bez śladu. Odwzajemniam uśmiech i pozdrowienia.
To tylko wiersz...
a ty chodzisz po koronach drzew,
balansujesz na cienkiej linii horyzontu,
zanurzasz się w barwnych mgławicach
i skaczesz uśmięchnieta z nieboskłonu,
żeby odnaleźć szlachetne mikrokamienie,
ozdabiające każdą literę twojej poezji.
Jaki piękny tekst! Rozumiem, że kierujesz go do wszystkich piszących, bo ja sama - ledwie wierszokletka - nie czuję się ich godna.
Pozdrawiam Cię serdecznie Suvi.
Większość z nas nie czuje się godnymi tego miana i nie mnie oceniać, kto jest prawdziwym poetą, ale ujmę to tak: są dobrzy i słabi twórcy wszelkich dziedzin sztuki, ale to nie zmienia faktu, że są twórcami.
Dla mnie Twoja twórczość jest poezją i to dobrą. Podziwiam Ciebie - bez wątpienia Poetkę - za pomysłowość, umiejętność wejrzenia w trudne tematy i warsztat.
Dziękuję za gwiazdeczki i rymowany komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.