Pytasz kim jestem ...
trudne pytanie
niełatwo mówić samej o sobie
spróbuję jednak podjąć wyzwanie
strofami wierszy odpowiem tobie
Jestem kobietą jakich tysiące
spotykasz co dzień na każdym kroku
ubrana w szary płaszcz codzienności
w marzeniach szukam życia uroków
Bywam jak pyłek na wiatr rzucony
bezbronny wobec siły żywiołów
jak szkło rozbite na sto kawałków
gdy ktoś je nagle zrzuci ze stołu
Innym znów razem jestem jak skała
której poruszyć nic nie jest w stanie
jak lód którego ogromnej tafli
nawet słoneczny promień nie złamie
Gdzieś we mnie drzemie duch romatyzmu
który zawładnął zbolałym sercem
więc dziś głęboki pokłon mu składam
to dzięki niemu powstają wiersze
Nie wiem co więcej mogę powiedzieć
określić siebie nie jestem w stanie
bo sama siebie do końca nie znam
pytasz kim jestem ...
trudne pytanie