Znany z dotyku
Świat znany tylko z dotyku
a w oczach czarna zasłona
ile w niej bólu bez liku
ta łza co zawsze jest słona
Co dałby człowiek na ziemi
by świat zobaczyć oczyma
patrzeć ja mak się rumieni
i dym unosi z komina
Jak słońce zachodzi czerwienią
i księżyc po niebie wędruje
jak gwiazdy na niebie się mienią
i biały obłok się snuje
Bo oczy są skarbem człowieka
i nie ma większego na ziemi
być może cudu ktoś czeka
czy świat się znów zazieleni