wszystko obok nas
płynie,płynie fala za falą niezmiennie
poruszenie w nas okruchów z lat
szkicuję w pamięci rysunek nieba
ziemi jej zapach ,kroki niepewne słowa ułożę
w mozaikę
poruszenie i wzruszenie w środku duszy ona nabierała odcienie i cienie przeżyć dziecięcych
nieporadnych radosnych
dni w objęciu
matczynych ramion one otulały lęki ojca uśmiech dawał potrzebę dzielenia
swej miłości
jakże u schyłku dni brakuje mi ...wiem że wszystko łączy się w całość
tam gdzie byłam i tam gdzie jestem
płynę,płynę tam gdzie mgnieniem rozwieje ślad obok was
obok nas
płynie,płynie fala za falą niezmiennie
poruszenie w nas okruchów
szkicuję w pamięci rysunek nieba
ziemi jej zapach ,kroki niepewne słowa ułożę
w wiersz
poruszenie i wzruszenie w środku
duszy ona nabierała odcienie i cienie przeżyć pragnie i marzeń
nieporadnych radosnych
dni w noc splata się
matczynych ramion one otulały lęki ojca uśmiech oddawał
swej miłości on jeden mnie kochał
jakże u schyłku dni brakuje mi ..
.wiem że wszystko łączy się w całość
tam gdzie byłam i tam gdzie jestem
płynę,płynę tam gdzie mgnieniem
rozwieje ślad l pamięci
w nas i nastanie obraz
nie domalowany w niedopowiedzianych słowach