blisko i daleko
czym zmierzyć bliskość,która,łączy
tęsknotę
do miejsc nam znanych ,a tak daleko,rozdzielił los..
i w wyobrażni obrazy jak żywe,zapachy łąk na połoninach
i szum Sanu
w zmierz nieba wpatrzeni,łzy,połykamy
aż oddech się łamie
w pamięci domek.okna oplatają powoje i słoneczniki
kąpiele w nagrzanym nurcie rzeki
i ciche brzęczenie owadów
rodzinne strony dla nas odległe
w pokoju oglądamy zdjęcia są takie bliskie
w wierszach trudno ten smutek opisać
podajesz obraz w nim wszystko widzę
latem w ogrodzie,sieję kwiaty i dumne słoneczniki
,one mi pachną łąką i sianem,cykady śpiewem,
jestem tam przez chwilę