Pierwszy przymrozek
On nas ścigał gniewny wściekły
tak twoje wizje ściga requiem
Józef Kurylak
oderwany od lektury w której czarny żmij
uderza o dzwon na sygnał śmierci
podsłuchuję pod drzwiami
czego brakuje misiowi
dobrze
jaką pracę ma twoja mama
brawo
nowoczesne wykończenie
precyzyjne malowanie ścian
przyjazne zabawki i drabinki
tu czekasz
pedagog zaprasza mnie do środka
ja bym wstrzymała się z orzeczeniem
zbadajcie za rok
będzie się za nim ciągnąć w papierach
jak chłopiec z uszkodzoną umiejętnością chodzenia
za ojcem
wspomnienie z dzieciństwa
zimny listopadowy poranek
idą
jeden co najmniej kilka metrów
przed drugim