Dzień po
trafił w przypadkowe ręce
dozorcy
ratownika medycznego
ciekawskiego sąsiada
papieros chociaż żyje
jego ciało zimne
jak ciało mężczyzny
czterdzieści siedem lat
niewyjaśniona przyczyna zgonu
nie ma znaczenia
przez kogo wypalony
w drodze do szpitala
aby powitać noworodka
albo przyjąć poród psa
wypełnione zadanie
nie daje pocieszenia
próba samobójcza
powolne obracanie się w popiół
miała się odbyć w ustach
szybszych o jeden wieczór