Chciałbym…
Gdzie tylko świeci się słońce
Gdzie nie istnieją żadne bzdury
Gdzie niewidoczne są końce
Chciałbym zmienić postrzeganie
Ułatwić życie choć troszeczkę
Jednak te wszystkie me starania
Kolejną spowodują sprzeczkę
Chciałbym w wolności kiedyś żyć
Od własnych myśli i swych marzeń
Żebym już nigdy nie miał myć
Sumienia od tych wyobrażeń
Chciałbym zawsze być z pewnością
Że nie opuszczą przyjaciele
Że już nie będę syczał złością
Mimo iż w życiu miałem wiele
Chciałbym osiągnąć niemożliwą
Pełność dziś sprawiedliwości
Niestety pracą swą uczciwą
Ja nie pokonam zawiłości
Więc będę cieszył się po prostu
Że mam coś teraz, nie jest wieczne
Napiszę komuś prosto z mostu
Jest moje serce zawsze wdzięczne
Te codzienne małe rzeczy
Razem docenić potrafimy
Żeby on ukrył całość tęczy
Uśmiech wielki my zrobimy
Wiedeń, 07.04.2023