Jeszcze Polska nie zginęła…
I nigdy nie zginie;
A ten zły czas dla nas wszystkich
Wkrótce już przeminie.
Ciągle kwitną malwy w polu,
Obok nich - kasztany;
A na wiosnę się przebija
Śnieżyczka biała rano.
Za chwilę ciężko kilka kroków
Do przodu idzie szary wilk.
Słychać było hałas ptaków,
Ale on w niebie już zamilkł.
Koło lasu, gdzieś na wsi
Modli się pani podstarzała.
Rośnie jej córka; i niedługo
Też w kościół będzie chodzić mała.
Dla siebie, matki i przyjaciół
Prosić o szczęście, szepcąc cicho,
I dla Ojczyzny ukochanej,
By ją mijało wszelkie licho…
Wiedeń, 12.04.2023