Na ulicy Ermou
grudniowy wiatr na Ermou w Atenach
rozwiewa mi włosy i poły jesiennego płaszcza
zewsząd unosi się zapach pieczonych
kasztanów i świeżo palonej kawy
serca ludzi biją w rytmie kolęd
ulica tonie w bożonarodzeniowych
girlandach świateł
i świątecznie przyozdobionych zielonych
drzewkach
mijam sklepowe witryny
pełne koszy migdałów i orzechów
w cukierniach bielą się ułożone w stos
ciasteczka kourabiedes*
oprószone cukrem pudrem jak puszystym śniegiem
idą święta czas narodzin Jezusa
ze wzgórza Akropolu spogląda na przechodniów
świątynia Ateny Partenon
świeci jasnym światłem demokracji
pod bezchmurnym niebem
Se agapo I love you Je t'aime Ti amo
Ich liebe dich Kocham cię - słychać wokół
we wszystkich językach świata -
tu na dole na Ermou pod Akropolem
w akompaniamencie mikołajowych dzwoneczków