X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Dialogi z Marilyn. Z cyklu: Być jak Marilyn cz. I

Wiersz Miesiąca 0
farsa
2025-05-19 17:46

Przycięła jeden obcas,
zaledwie o parę milimetrów,
by kołysać biodrami jak Marilyn.

W tlenionych włosach
i czerwonej szmince na ustach,
przymknęła powieki,
unosząc do góry jaskółcze brwi.

Siedział na kanapie,
zmęczony jak zawsze.
Na ramionach dźwigał ciężar życia.

Tanecznym krokiem - gazeli,
w przepastnym dekolcie,
podała na stół obiad.

- Kto gotował tę zupę? - spytał
ze zniesmaczoną miną.
- To nie ja, to Marilyn! - odparła.

Farsa, gatunek literacki (fr. farce - "żart", "figiel").

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
15 razy
Treść

6
13
5
2
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
13
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Osiaki1
Osiaki1
2025-05-30
Brawo! Farsa z przytupem.
Grzegorz

Smoku
Smoku
2025-05-29
🌟


Larisa
2025-05-30
Pięknie dziękuję, Smoku!
Serdecznie Cię pozdrawiam

_wena_
_wena_
2025-05-24
Czyta się lekko, płynnie i przyjemnie.
Nie każdy mężczyzna może mieć podróbkę Merylin na wyciągnięcie ręki i możliwość oddychania tym samym powietrzem ;) Nie każda żona jest wyborną kucharką ale potrafi dotrzeć do serca swojego wybranka, karmiąc go tym, co on skonsumuje z apetytem ;))
Zachwycona świetną scenką rodzajową, pozdrawiam serdecznie.
Udanego weekendu, Lariso :)


Larisa
2025-05-25
Pięknie dziękuję, Wenuszko!
Miło mi bardzo, że tak odebrałaś tę farsę.
Dziękuję za porozumiewawcze puszczenie oczka do "Marylin".
Serdeczności moc przesyłam

_wena_
2025-05-24
ups Marylin
6/5 z plusem

klaks
klaks
2025-05-24
Świetnie pokazałaś smutną przypadłość, kiedy mężczyzna widzi w swojej żonie już tylko kucharkę bądź matkę swoich dzieci, a zapomina kobiecie...
Pozdrawiam serdecznie Lariso :)


Larisa
2025-05-25
Pięknie dziękuję, Grażynko!
Często, tak właśnie się dzieje... stąd mój pomysł na ten cykl. Twój komentarz jest zgodny z zamiarem autorskim.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Kazimierz Surzyn
Świetna farsa z podobaniem, pozdrawiam ciepło.
6/5


Larisa
2025-05-25
Pięknie dziękuję, Kazimierzu!
Serdeczności przesyłam

Lenia
Lenia
2025-05-21
Zarysowałaś wyraźny kontrast, kobiety która stara się być kim innym aby zadowolić męża, który zachowuje się jak w przysłowiu" bo zupa była za słona".... serdecznosci Lariso:):)


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Leniu!
To farsa, bohaterka przywdziewa 'kostium' Marilyn, by uciec przed codziennością i bawić się życiem. Jak widać z miernym skutkiem, bo mąż zauważył tylko zmieniony smak zupy, zupełnie ignorując jej metamorfozę...
Serdecznie Cię pozdrawiam

andrew
andrew
2025-05-20
...
tutaj
wzbudzałaś zachwyt
jesteś taka piękna twoje
błękitno szmaragdowe oczy
świeciły blaskiem w słońcu
musiałaś je lekko przymrużyć
w białej sukience w stylu
Merlin Monroe ozdobionej
piękną brylantową broszką
i bialym kapeluszu
z różową wstążką
buciki także były różowe
wyglądałaś wspaniałe
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Andrew!
Za docenienie farsy i poetycki komentarz.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2025-05-20
Pomysł na dialog z Marilyn poprzez naśladowanie jej gestów i wyglądu jest interesujący i stanowi punkt wyjścia do refleksji nad rolami społecznymi, tęsknotą za odmianą i sposobami radzenia sobie z codzienną rutyną. Zakończenie z ironiczną odpowiedzią kobiety ("To nie ja, to Marilyn!") jest puentą, która podkreśla jej ucieczkę w świat fantazji i być może pewną frustrację.

Ocena treści: 5/6 - Oryginalny pomysł, humorystyczne ujęcie tematu i celna puenta.


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Izko!
Rzeczywiście, bohaterka wiersza ucieka przed rutyną życia. Przywdziewa 'kostium' Marilyn i ma zamiar bawić się życiem. Wiersz jest farsą, czyli żartobliwym zapisem jej metamorfozy, czy uda się jej przeżyć, coś nowego? W tej części, mąż zauważa tylko zmieniony smak zupy, zupełnie ignorując jej przemianę...
Serdecznie Cię pozdrawiam

samisen
samisen
2025-05-20
Choćby się starała zrobić dobrze partnerowi, to codzienna rutyna i zmęczenie życiem oślepia wszelkie starania niezauważalnie i wszystko jeszcze zanim nadejdzie, czym prędzej spali na panewce...
Tak to sobie rozkołysałem w mojej pustej głowie 😀
Dobrej nocy. Pozdrawiam


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Jarku!
To jest farsa... bohaterka przywdziewa pozę, kostium - Marilyn, zafascynowana życiem Marilyn Monroe i zamierza bawić się życiem. Jednak, mąż bohaterki (być może, z powodu zmęczenia życiem, jak słusznie skomentowałeś) zauważa tylko zmieniony smak zupy, zupełnie ignorując jej przemianę. Ona chciała uciec od rutyny życia... jak widać z miernym skutkiem.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Waldi1
Waldi1
2025-05-19
Pozwolę sobie z miłą Elą .... pozdrawiam serdecznie ...


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Waldi!
Miło mi bardzo, że zgadzasz się z komentarzem, Elżbiety!
Serdeczności przesyłam

Elżbieta
Elżbieta
2025-05-19
Intrygujący utwór! Przypomniałam sobie z filmu biograficznego o Marilyn Monroe,  wypowiedź makijażysty, który wymyślił dla Normy Jeane Mortenson, makijaż, wspominał, że aktorka, zwracała się do niego słowami "zrób mnie na Marilyn Monroe", miała świadomość, że jest "stworzonym Produktem". Kobieta, z wiersza, również nie jest sobą, wykreowana na postać, która też nie do końca była prawdziwą. To jakby podwójny kostium, bohaterki wiersza. Ciekawa jestem kolejnej części. Podziwiam pomysł i intrygę gry poetyckiej.
5/6
Serdecznie pozdrawiam, Droga Przyjaciółko:))⭐


Larisa
2025-05-21
Droga Elżbieto! Fenomenalny komentarz!
Przecież, to jest farsa i doskonale wyczułaś rolę 'kostiumu'.
Bohaterka zafascynowana Marilyn Monroe, przywdziewa jej 'kostium' i zaczyna bawić się życiem. Przy okazji tej przemiany, wychodzi prawdziwy charakter jej męża.
Zauważył zmieniony smak zupy, zupełnie ignorując jej przemianę.
Serdecznie Cię pozdrawiam, Przyjaciółko!

JaSnA7
JaSnA7
2025-05-19
Wygodnie jest naśladować Marilyn:)
Była piękną kobietą, do niej płynęły myśli mężczyzn...
Jednak pani która przycięła obcas, aby pewnie zdobyć zachwyt męża kołysaniem bioder, zapomniała o doskonaleniu sztuki kulinarnej:)
Przez żołądek do serca przecież:)
Serdecznie pozdrawiam Ciebie Lariso z kompletem gwiazd:)⭐️🌷


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Olu!
Przecież to farsa... wraz z metamorfozą bohaterki, zmienił się smak zupy i tylko to zauważył jej małżonek, przyzwyczajony do jej smacznych dań. Może ona chciała odwrócić jego uwagę od talerza?
Serdecznie Cię pozdrawiam

LydiaDel
LydiaDel
2025-05-19
Kto myśli przy takiej obsłudze o zupie? 6/5 Serdecznie pozdrawiam


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Lydio!
W farsie, wszystko jest możliwe. Mąż bohaterki, nie zauważył jej przemiany... zauważył tylko zmieniony smak zupy.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Krystek
Krystek
2025-05-19
Lepiej być sobą i nikogo nie naśladować.
Wygląd nie zastąpi umiejętności.
Ślę moc serdecznych pozdrowień z
uśmiechem radosnym:)


Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Krysiu!
Zauważ jednak, że to farsa. Być może bohaterka gotowała genialnie, ale przemiana... odbiła się na smaku zupy.
Serdecznie Cię pozdrawiam

sturecki
sturecki
2025-05-19
Zupa może była niesłona, ale za to styl podania – oscarowy.
Bo kiedy codzienność zżera człowieka, trzeba czasem ugotować siebie na nowo – jak Marilyn.
6/5


sturecki
2025-05-22
Skoro farsa – to można i serio, i z przymrużeniem oka. Ważne, żeby było prawdziwie – a jak się jeszcze komuś spodoba, to już całkiem nieźle.

Larisa
2025-05-21
Pięknie dziękuję, Staszku!
To farsa, a więc jest dowolność komentarza.
Podoba mi się Twoja refleksja.
Serdecznie Cię pozdrawiam


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności