essa
wyobraź sobie że wyobraźnia
sięga dalej niż znajome kształty
niż światłocienie i kolory
wyobraź sobie że sięga dalej
niż wszystkie wszystkie światy
którymi cię nasączono
najtrudniej rozstać się z poezją
pisząc wiersz bez gwiazd
bez kryształowego księżyca
bez kamieni przydrożnych
dla wiary i nadziei
opuszczasz wszechświat;
i tak go nie znasz, nie pojmujesz
opuszczasz fizyczny umysł
z którego fantomów dumni są
idealiści - opuszczasz czas;
jego natury i tak nikt nie pojął
zaczynasz czuć że w ogóle nie płynął
siła przyciągania rozluźnia działanie
wszystko co istnieje wypuszcza cię
z uścisku; odrzucasz ciało
jak elementy napędu który wyniósł
świadomość poza orbitę materii
twoje atramentowe imię rozpuszcza się
w nieznanym - wraz z nim wszelkie
prawa i obliczenia
stajesz się pierwszym słowem OM
brzmiąc do wybrzmienia fali
a potem już zero dźwięku
i w nic nie trzeba uwierzyć
ani niczego określać
niczego zamykać w dłoni
bo nie masz już dłoni
co się rozegra teraz
w twojej wyobraźni?
wyobraź sobie że jeszcze
przekraczasz to wahanie